Aktywne Wpisy
ciemnienie +36
W byciu mamą, w zasadzie już od momentu, gdy dziecko opuściło moje ciało, najbardziej dobijające jest, że w zasadzie przestajesz się już liczyć dla innych jako istota ludzka. Od teraz nie jestes człowiekiem, tylko matką a magicznie twoje siły i zasoby stają się niewyczerpalne. Nie czujesz zmęczenia, bólu, nie musisz spać i nie chorujesz. To znaczy, czujesz i chorujesz, ale inni mają to najczęściej totalnie w dupie. I najlepsze, że najmocniej dotyka
Mega_Smieszek +570
To żmudny i na początku nieco skomplikowany proces ale bardzo ekscytujący. Trzeba większość rzeczy robić po omacku w ciemni.
Więcej zdjęć w komentarzach (Bo wykop stoi 100 lat za innymi serwisami i nie potrafi wprowadzić umieszczania serii zdjęć we wpisie).
#fotografiaanalogowa #fotografia #namarinfotografuje #namarinwuk #chwalesie #wywolywaniezdjec #negatywy #jaramsie #emigracja
Ale zanotowałem, zapytam o to mojego wykładowcę. Dzięki.
@Namarin: Pewien jesteś? xD
@Namarin: Mam na koncie z kilkaset czy nawet kilka tysięcy błon i w warunkach domowych film wkładałem do koreksa owinięty w zwykły koc, a w ciemni miałem wymalowaną plakatówką żarówkę i nic się nie działo. xD
@Namarin: bardzo fajna ciemnia. Mam kilka tipów:P
1)Polecam zacząć od filmu 120 jest większy i łatwiej z nim pracować. Stykówki też wychodzą fajniejsze.
2)Wielu ludzi(w tym ja) twierdzi, że łatwiej pracuje się z koreksami ze stalowymi szpulami na film: zamiast wciągać/wpychać film w szczelinę wpycha się go od boku.
3)Najlepiej poświęcić jeden film i ćwiczyć na sucho.
4)Bawełniane rękawiczki do pracy z negatywami
Dzięki za tipy.
1. Póki co mam dostępny do nauki tylko film 25 i 35 mm z różnymi wartościami ISO. (25 klatek) i nieco większe formaty.
2. Szpule tez mamy tylko takie jakie są widoczne na zdjęciu.
3. rękawiczki owszem, dobra sprawa, sam zauważyłem że na niektórych negatywach mam paluchy poodbijane ale tak jak pisałem wcześniej, uczę się na błędach i będę musiał to zastosować :)
4. Namiot dobra sprawa
@Namarin: czyli pewnie właśnie 120: 6cm szerokości:)
A namiot to tylko z nazwy! Chodzi o pudełko w którym jesteś w stanie załadować film do koreksu. Kiedy jest już zakręcony możesz działać przy świetle dziennym, o to chodzi:) Zazdro, nigdy nie miałem okazji pracować w prawdziwej ciemni. Kiedyś znalazłem klub z darkroomem ale to nie było to...
No i ciesz się fotografią czarno-białą póki możesz, kolorowa nie jest już tak relaksująca :P
Ech, wróciłabym sobie do ciemni tak na dzień albo dwa ( ͡° ʖ̯ ͡°)