Moje pierwsze w życiu zdjęcia, strzelone na 35mm, 400 ISO filmie i własnoręcznie wywołane negatywy. Zabawa w ciemni, wywoływanie negatywów, tworzenie klatek. Mógłbym to robić cały dzień.

To żmudny i na początku nieco skomplikowany proces ale bardzo ekscytujący. Trzeba większość rzeczy robić po omacku w ciemni.

Więcej zdjęć w komentarzach (Bo wykop stoi 100 lat za innymi serwisami i nie potrafi wprowadzić umieszczania serii zdjęć we wpisie).

#fotografiaanalogowa #fotografia
Namarin - Moje pierwsze w życiu zdjęcia, strzelone na 35mm, 400 ISO filmie i własnorę...

źródło: comment_geOrCU6YbDoj7FjGt0vKRd0kyWudm6ff.jpg

Pobierz
  • 25
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Trzeba większość rzeczy robić po omacku w ciemni.


@Namarin: bardzo fajna ciemnia. Mam kilka tipów:P
1)Polecam zacząć od filmu 120 jest większy i łatwiej z nim pracować. Stykówki też wychodzą fajniejsze.
2)Wielu ludzi(w tym ja) twierdzi, że łatwiej pracuje się z koreksami ze stalowymi szpulami na film: zamiast wciągać/wpychać film w szczelinę wpycha się go od boku.
3)Najlepiej poświęcić jeden film i ćwiczyć
  • Odpowiedz