Wpis z mikrobloga

Można oczekiwać, że PIS będzie się starał pomniejszyć mój protest i będzie szukał na mnie „haków”. Postanowiłem mu to ułatwić i wskazać pierwszy punkt zaczepienia (inne będą sobie musieli wymyślić).

Od kilku lat choruję na depresję, więc jestem tzw. osobą chorą psychicznie.

Ale takich osób jak ja jest w Polsce kilka milionów i jakoś funkcjonują w sposób mniej więcej normalny, często nawet nie wiadomo o ich chorobie.

Zresztą sformułowanie „choroba psychiczna” odnosi się również np. do takich dolegliwości jak bezsenność, czy jąkanie się, więc niekoniecznie musi być związane z niepoczytalnością. To, co na pewno jest związane z moją chorobą, to problemy ze snem i łaknieniem, zmniejszenie energii, tendencja do odkładania wszystkiego na później (prokrastynacja) i że widzę rzeczywistość w bardziej czarnych barwach niż większość „normalnych” ludzi.

Ale w tej sytuacji to nawet dobrze, bo potrafię dostrzec bardzo niepokojące sygnały wcześniej niż inni i silniej na nie reagować. I może też łatwiej mi poświęcić swoje życie, chociaż zapewniam, że wcale nie tak łatwo.

Cóż mogę jeszcze dodać – poglądy takie jak ja wyraża wiele osób z mojego otoczenia, publicystów, czy polityków, więc nie wynikają one z mojego spaczonego odbioru rzeczywistości.

A dlaczego tak radykalna forma protestu?

Bo sytuacja jest dramatyczna. Nie chodzi o to, że rząd popełnia mniej czy więcej błędów (każdy rząd to robi) ale, że

ten rząd wstrząsa podstawami naszej państwowości i funkcjonowania społeczeństwa. Natomiast większość społeczeństwa śpi, nie zwraca uwagi, co się dzieje i trzeba je z tego snu obudzić”.

Do „Listu do mediów” dołączone były także poniższe dwa fragmenty:
Fragment 1: Tak mało zrobiłem do tej pory dla Ojczyzny

Urodziłem się w 1963 r., dlatego jestem w tej dobrej sytuacji, że pamiętam PRL, pamiętam „Solidarność”, odzyskiwanie niepodległości i kształtowanie się naszej demokracji. Dzięki temu mogę lepiej ocenić to, co się teraz dzieje.

Kiedy wybuchła „Solidarność” byłem jeszcze w liceum. I w tym liceum z kolegami zakładaliśmy Samorządne Zrzeszenie Uczniowskie, bo nie było wszak „Solidarności” dla niepełnoletnich uczniów.

13 grudnia [1981 – red.] byłem już studentem i nie spałem do południa tylko roznosiłem pierwsze ulotki.

W czasie stanu wojennego robiłem to, co miliony innych ludzi w Polsce – roznosiłem ulotki, chodziłem na demonstracje, słuchałem Wolnej Europy, zapalałem świeczki w oknach.

4 czerwca 1989 z radością wziąłem udział w pierwszych, częściowo wolnych wyborach i potem we wszystkich następnych.

Mój wkład w odzyskanie niepodległości był mikroskopijny, wstydzę się, że do tej pory tak mało zrobiłem dla Ojczyzny. I wiem, że muszę to zmienić.

Fragment 2: Wstydzę się tłumacząc, że Polska to nie to samo, co polski rząd

Wstydzę się, że mam prezydenta, który jest prezydentem tylko swojej partii i jej zwolenników, i który łamie konstytucję (zawetowanie dwóch niekonstytucyjnych ustaw, aby zaproponować dwie inne, ale nadal niekonstytucyjne ustawy nie jest odkupieniem win).

Wstydzę się, że mam premier, która realizuje wydawane jej „po linii partyjnej” polecenia.

Wstydzę się, że znajomym z Zachodu muszę tłumaczyć, że Polska to nie to samo, co polski rząd.

Wstydzę się, że znowu muszę używać pojęcia „nomenklatura” i sformułowania „partia i rząd” tak jak w czasach PRL.

Wstydzę się widząc, jak opluwani są ludzie, którym należy się szacunek za to, co zrobili dla wolnej Polski.

https://oko.press/mezczyzna-ktory-podpalil-sie-warszawie-liscie-mediow-wiekszosc-spoleczenstwa-spi-trzeba-obudzic-zapewniam-ze-mi-latwo/

#polityka #samospalenie #warszawa
  • 13
@Lord6Infamous: Ten człowiek ma poparzone 60% powierzchni ciała, bo się podpalił. "Choroba psychiczna" o której tak ciągle powtarzasz (mówimy, przypominam, o depresji - kilku moich znajjomych bierze antydepresenty, a drugie tyle powinno) to jakby najmniejszy problem. I cieszę się, ze tak ci humor dopisuje. Mnie jakby mniej, gdy o tym myślę.
@Andreth: A co to za atak z samego rana na czyjąś wiare? To co, już nie mam prawa wspomóc modlitwą biednego, schorowanego człowieka?
A depresja to jak najbardziej choroba psychiczna. Tego nieszczęsnika poszukiwała rodzina bo sie bali, ze moze chcieć sie zabić, jak widac ich przewidywania okazały się trafne
Tego nieszczęsnika poszukiwała rodzina bo sie bali, ze moze chcieć sie zabić,


@Lord6Infamous: Nie.

Minęło chyba z sześć godzin zanim mi powiedzieli, w którym szpitalu jest ojciec. Nasza komenda nie była w stanie uzyskać tej informacji z Warszawy. Dlatego też zasugerowali, żebym zgłosił zaginięcie – choć wiedziałem już, co się stało. To miało przyspieszyć procedury. A teraz media podają, że ojciec był od jakiegoś czasu poszukiwany i rodzina nie wiedziała, co
@Andreth: Tak. Strasznie sie boje. Czego? A #!$%@? wie. Chyba świadomosc, że jego postulaty mogą zyskać rozgłos powoduje, że się mocze w czasie spania. Bo przecież nikt nie wie co robi pis. Dopiero samopodpalenie sie desperata otworzyło nam oczy, ze TK jest pisowski i ze pis ma smaka na wymiar sprawiedliwości. Przecież wszyscy żylismy w comie. Nikt nie wyszedł na ulice, nikt nie protestował ani sie nie oburzał.
@Lord6Infamous: Ile osób wyszło i protestowało? Tak procentowo? Większość ludzi ma wszystko gdzieś, nie wie co się dzieje i wiedzieć nie chce. Nie rób wariata z Piotra, który sie podpalił. Są ludzie zdolni do poświęcenia naprawdę dużo dla idei - ten całego życia.

Mam różnych znajomych, może dlatego inaczej na to patrzę. Nie jest wariatem Arek Szczurek, który od prawie dwóch lat praktycznie przestał pracować zawodowo, ani Paweł Kasprzak, który dla
@Andreth: Tak, człowiek który sie PODPALA jest chory i potrzebuje pomocy, nizależnie od powodow swojej decyzji. A punkt o obrazaniu Wałęsy albo dyskryminacji lgbt to serio...ja bym sobie nawet palca za to nie dał odciąc a co dopiero sie polewać benzyną. Jest cos takiego jak protest uliczny do tak marginalnych spraw a jak Lechu sie czuje urazony to niech sam składa pozwy sądowe, targanie sie na swoje zycie w jego imieniu
@Andreth:

Są ludzie zdolni do poświęcenia naprawdę dużo dla idei - ten całego życia.

nie, to idiotyzm. lepiej już wyjechać z tego obsranego kraju. podobno na islandii ludzie mają jeszcze rigcz.
albo przynajmniej zabrać ze sobą kilku pisowskich komunistów.
A punkt o obrazaniu Wałęsy


Chyba nie zrozumiałeś, o co mu chodziło. Nie tyle o samego Wałęsę, co o nurzania w błocie wszystkich zasłużonych ludzi. (Bo Wałęsa, dla ciebie postać komiczna - nie ukrywajmy, zapracował sobie na to - ma autentyczne zasługi. To nie tak, że pod koniec lat 70-tych były tłumy do roli liderów opozycji. Ludzie sie bali. Wałesa się nie bał. Podjął też kilka mądrych decyzji w kluczowych momentach historycznych.
@Andreth: Jesli masz 40 lat to na pewno masz swiadomosc, ze kilkanascie lat temu Walęsa byl obiektem drwin ze strony lewicy, zwlaszcza gdy walczył Kwasniewskim, teraz znowu powrocil do łask bo nie lubi pisu. Nie chce mi sie o tym czlowieku w ogole pisac
Ty sie nie godzisz ale taka jest prawda, ze gosc ma zaburzenia. Nikt normalny nie targa sie na swoje zycie z takich powodow. KODy czy inne prptesty