Aktywne Wpisy
mam_spanko +264
Ludzie nie mają żadnej empatii, nie mają żadnej wyobraźni, nie potrafią się wczuć w przeciętną ukraińską rodzinę i to jaki dramat przeżywa.
Nie potrafią sobie wyobrazić jak my byśmy się zachowali jakby nas napadli, jak zachowałby się nasz rząd.
Otóż wszyscy uciekali by tak samo jak Ukraińcy, tylko że do Niemiec, a Duda, zresztą słusznie, wszędzie gdzie się da wołałby o pomoc
Założę się że bylibyśmy jeszcze bardziej roszczeniowi
Fani dzikiego trenera,
Nie potrafią sobie wyobrazić jak my byśmy się zachowali jakby nas napadli, jak zachowałby się nasz rząd.
Otóż wszyscy uciekali by tak samo jak Ukraińcy, tylko że do Niemiec, a Duda, zresztą słusznie, wszędzie gdzie się da wołałby o pomoc
Założę się że bylibyśmy jeszcze bardziej roszczeniowi
Fani dzikiego trenera,
snorli12 +165
W sumie jakbym miał wynajmować za 2.5-3,5k mieszkanie w Wojewódzkim mieście +koszty życia to nie ma co się dziwi że młodzi wolą mieszkać z rodzicami. Życie na zero albo lekko powyżej nie zachęca...
#nieruchomosci #mieszkanie #warszawa #krakow #poznan #wroclaw #studbaza
#nieruchomosci #mieszkanie #warszawa #krakow #poznan #wroclaw #studbaza
Aktywne Znaleziska
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Od kilku lat choruję na depresję, więc jestem tzw. osobą chorą psychicznie.
Ale takich osób jak ja jest w Polsce kilka milionów i jakoś funkcjonują w sposób mniej więcej normalny, często nawet nie wiadomo o ich chorobie.
Zresztą sformułowanie „choroba psychiczna” odnosi się również np. do takich dolegliwości jak bezsenność, czy jąkanie się, więc niekoniecznie musi być związane z niepoczytalnością. To, co na pewno jest związane z moją chorobą, to problemy ze snem i łaknieniem, zmniejszenie energii, tendencja do odkładania wszystkiego na później (prokrastynacja) i że widzę rzeczywistość w bardziej czarnych barwach niż większość „normalnych” ludzi.
Ale w tej sytuacji to nawet dobrze, bo potrafię dostrzec bardzo niepokojące sygnały wcześniej niż inni i silniej na nie reagować. I może też łatwiej mi poświęcić swoje życie, chociaż zapewniam, że wcale nie tak łatwo.
Cóż mogę jeszcze dodać – poglądy takie jak ja wyraża wiele osób z mojego otoczenia, publicystów, czy polityków, więc nie wynikają one z mojego spaczonego odbioru rzeczywistości.
A dlaczego tak radykalna forma protestu?
Bo sytuacja jest dramatyczna. Nie chodzi o to, że rząd popełnia mniej czy więcej błędów (każdy rząd to robi) ale, że
ten rząd wstrząsa podstawami naszej państwowości i funkcjonowania społeczeństwa. Natomiast większość społeczeństwa śpi, nie zwraca uwagi, co się dzieje i trzeba je z tego snu obudzić”.
Do „Listu do mediów” dołączone były także poniższe dwa fragmenty:
Fragment 1: Tak mało zrobiłem do tej pory dla Ojczyzny
Urodziłem się w 1963 r., dlatego jestem w tej dobrej sytuacji, że pamiętam PRL, pamiętam „Solidarność”, odzyskiwanie niepodległości i kształtowanie się naszej demokracji. Dzięki temu mogę lepiej ocenić to, co się teraz dzieje.
Kiedy wybuchła „Solidarność” byłem jeszcze w liceum. I w tym liceum z kolegami zakładaliśmy Samorządne Zrzeszenie Uczniowskie, bo nie było wszak „Solidarności” dla niepełnoletnich uczniów.
13 grudnia [1981 – red.] byłem już studentem i nie spałem do południa tylko roznosiłem pierwsze ulotki.
W czasie stanu wojennego robiłem to, co miliony innych ludzi w Polsce – roznosiłem ulotki, chodziłem na demonstracje, słuchałem Wolnej Europy, zapalałem świeczki w oknach.
4 czerwca 1989 z radością wziąłem udział w pierwszych, częściowo wolnych wyborach i potem we wszystkich następnych.
Mój wkład w odzyskanie niepodległości był mikroskopijny, wstydzę się, że do tej pory tak mało zrobiłem dla Ojczyzny. I wiem, że muszę to zmienić.
Fragment 2: Wstydzę się tłumacząc, że Polska to nie to samo, co polski rząd
Wstydzę się, że mam prezydenta, który jest prezydentem tylko swojej partii i jej zwolenników, i który łamie konstytucję (zawetowanie dwóch niekonstytucyjnych ustaw, aby zaproponować dwie inne, ale nadal niekonstytucyjne ustawy nie jest odkupieniem win).
Wstydzę się, że mam premier, która realizuje wydawane jej „po linii partyjnej” polecenia.
Wstydzę się, że znajomym z Zachodu muszę tłumaczyć, że Polska to nie to samo, co polski rząd.
Wstydzę się, że znowu muszę używać pojęcia „nomenklatura” i sformułowania „partia i rząd” tak jak w czasach PRL.
Wstydzę się widząc, jak opluwani są ludzie, którym należy się szacunek za to, co zrobili dla wolnej Polski.
https://oko.press/mezczyzna-ktory-podpalil-sie-warszawie-liscie-mediow-wiekszosc-spoleczenstwa-spi-trzeba-obudzic-zapewniam-ze-mi-latwo/
#polityka #samospalenie #warszawa
Oby został obięty najlepszą możliwą opieką.
A depresja to jak najbardziej choroba psychiczna. Tego nieszczęsnika poszukiwała rodzina bo sie bali, ze moze chcieć sie zabić, jak widac ich przewidywania okazały się trafne
@Lord6Infamous: Nie.
Mam różnych znajomych, może dlatego inaczej na to patrzę. Nie jest wariatem Arek Szczurek, który od prawie dwóch lat praktycznie przestał pracować zawodowo, ani Paweł Kasprzak, który dla
nie, to idiotyzm. lepiej już wyjechać z tego obsranego kraju. podobno na islandii ludzie mają jeszcze rigcz.
albo przynajmniej zabrać ze sobą kilku pisowskich komunistów.
Chyba nie zrozumiałeś, o co mu chodziło. Nie tyle o samego Wałęsę, co o nurzania w błocie wszystkich zasłużonych ludzi. (Bo Wałęsa, dla ciebie postać komiczna - nie ukrywajmy, zapracował sobie na to - ma autentyczne zasługi. To nie tak, że pod koniec lat 70-tych były tłumy do roli liderów opozycji. Ludzie sie bali. Wałesa się nie bał. Podjął też kilka mądrych decyzji w kluczowych momentach historycznych.
Ty sie nie godzisz ale taka jest prawda, ze gosc ma zaburzenia. Nikt normalny nie targa sie na swoje zycie z takich powodow. KODy czy inne prptesty