Aktywne Wpisy
nigdy nie założyłabym takiej sukienki. Kobieta w takim stroju kojarzy mi się z babą wieśniaczką mieszkającą w wiejskiej chacie która doi mleko od krów. Widziałam dzisiaj kobietę w takiej sukience.... fuuu... ku*ra!!!! Nie mogę patrzeć na dorosłe kobiety które ubierają się w takie szmaty do podłogi pod pretekstem bycia "kobiecą"
#tinder #p0lka #rozowepaski #zwiazki
#tinder #p0lka #rozowepaski #zwiazki
Viado +4
Najbardziej to mam bekę z ludzi którzy kupują wszystko na akumulator bo im się nie chce kabla rozwinąć albo elektryczne bo to eko. Nie dość że to 5 razy droższe to jeszcze słabsze i niebezpieczne. Samochód elektryczny, hulajnoga elektryczna, golarki, rower, odkurzacze, piły, nożyce do żywopłotu, szczoteczka elektryczna - wszystko na tych samych chińskich ogniwach. 20 ładowarek do każdego rodzaju sprzętu i ogromnie zagrożenie pożarowe którego nie są świadomi.
Mam znajomego strażaka
Mam znajomego strażaka
#ciekawostkizniemiec mój tag o Niemczech
https://www.agropolska.pl/aktualnosci/polska/ile-wydaja-polacy-na-jedzenie,2818.html
http://www.rp-online.de/panorama/deutschland/deutschland-in-zahlen-so-viel-geld-geben-die-deutschen-fuer-lebensmittel-und-miete-aus-aid-1.7156596
#polska #statystyka #zywnosc #jedzenie
@videculfide: ze np. statystyczny niemiec slabo je ;-)
@koniecswiatajestbliski:
W czym problem? Masz mięso w promocji po 10 pln - schab, szynka, karczek, albo łopatkę za 8 pln (promocja nie jest codziennie, ale nie trzeba być wielkim strategiem, żeby kupić co jakiś czas taniej i zamrozić). Możesz jeść CODZIENNIE mięso i zapłacisz za to 60 PLN na jedną osobę, mówię tutaj o 20 dag mięsa na sam obiad. Doliczyć należy jakieś 20 PLN na warzywka do obiadu, bo
A jak ktoś te statystyki interpretuje to już jego sprawa.
@koniecswiatajestbliski: Wegetacja to jest wtedy jak ktoś je ryż z sosem i przegryza marchewką. Jakoś dostarczy potrzebne organizmowi składniki, ale nudno i bez smaku. Ja tylko przekonuję, że można za 270 PLN robić sobie jedzenie w domu i można naprawdę jeść dobre potrawy. Mięso, warzywka i inne takie. Oczywiście nie kupisz sobie w tej kwocie kraftowego piwka albo przeciętnego bourbona, ale ja się wypowiadam
wydaję miesięcznie 800+ za samo podstawowe jedzenie kupowane w biedro z kartą biedro z rabatami (a i tak nie jem kolacji) + kupuje z głową
zawsze liczę ~10 za śniadanie i ~15 za obiad
nie jem na mieście
btw
jak czytam niektóre komentarze to chwytam się za głowę :v
Jakim cudem 268 złotych miesięcznie na jedzenie? To co oni jedzą? Skórki chleba i cebulę?
@RoccoBaggins: mieso się sporo różni.
@jmwaj: Nie zgodzę się, ja z wieczną wydaje po 1200zł miesiecznie na jedzenie i to bez jedzenia na miejscie(na
ja wiem, że się da ;)
chodzi mi tylko o samoupodlenie do jakiego jesteśmy zmuszeni w tym kraju