Własnie oglądałem #dokument na #nationalgeographic o otruciu Litwinienki. Świetny zresztą. Jedno mnie zastanawia. Jeśli ten polon był tak promieniotwórczy, że nawet po wielokrotnym myciu restauracyjnego czajniczka skalę wywalało na przyrządzie pomiarowym, to co stało się z ludźmi którzy potem z niego pili? Żadnych, nawet najmniejszych powikłań?
@worldmaster: bo ci co z niego pili nie byli nim i takimi ważnymi, pewno dostali raka i poumierali po pół roku od wizyty w tej restauracji ale to wszystko tajne, cisza i zapomnienie.
@Precypitat: No tak ale z tego co zrozumiałem dotarli do niego po czasie i skoro wiele razy był myty (czyli dalej był używany) i nawet ekspert stwierdził że po takim czasie i myciu nie ma szans by coś znaleziono a świecił jak porąbany
Właśnie przyjechał do mnie znajomy z Polski, a że piątek, to otworzyliśmy wino. Potem jedziemy na strzelnicę jego autem. Pozdrowienia z #emigracja Trzymajcie się tam jakoś w tej Polsce!
Jedno mnie zastanawia. Jeśli ten polon był tak promieniotwórczy, że nawet po wielokrotnym myciu restauracyjnego czajniczka skalę wywalało na przyrządzie pomiarowym, to co stało się z ludźmi którzy potem z niego pili? Żadnych, nawet najmniejszych powikłań?
#medycyna #chemia