Wpis z mikrobloga

@frytkizbekonem: no no dziękuje za komplement, chociaż nie ważę tyle co magda, to teraz co osiąga większa temperaturę: 'wrzący' seropodobny produkt (wtf?), czy ciasto typu murzynek (pierwszy lepszy z gogle) który karzą piec przez 45 minut w temperaturze 180 stopni

obalając twoja super teze na tym papierze do pieczenia pieczę również pizze na którą daje w/w ser, a że w domu mam kuchenkę starsza ode mnie (wrozamet Ewa) tak więc pizza