Aktywne Wpisy
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
PodniebnyMurzyn +133
Hehe a patrzcie co ja mam
##!$%@?
##!$%@?
Skopiuj link
Skopiuj linkTa treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Wykop.pl
Najwięcej ich spotykam na politechnice. Wśród 17 osób jest może 4 ekstrawertykow (w tym ja) a reszta to właśnie takie szare myszki co 4 lata studiów przemkna bez echa. Postacie takie... Bezbarwne. Nie wyróżniają się absolutnie niczym. Są jak powietrze.
Takich osób mi autentycznie szkoda. Życie im mija, najlepsze lata lecą i nie wrócą. Może im tak wygodnie? A może za taką cicha twarzą kryje się koszmarny charakter który uwydatnia się w internecie? Tego nie wiem.
#przemyslenia #przegryw #studbaza
Tak, faktycznie prywatnie takie osoby potrafią być bardzo ciekawe. Całkiem inni ludzie.
Mogę być lektorem, gadać wyuczony tekst przed setkami ludzi, dzwonić po sklepach, urzędach, załatwiać sprawy a żeby z kimś pogadać od tak to nie potrafię. Wszystkie tematy mi po prostu uciekają.
Cóż, przynajmniej bordo na wypoku jest...
Napisałem że nie wiem jakie te osoby są. Nie dają się one poznać, skąd mam wiedzieć czy to fajni ludzie czy jakieś spierdony.
ale to chwilowe. potem analizuję to wzystko i jednak nie, nie chcę nic zmieniać. jest mi dobrze. próbowałam nie raz się przełamać myśląc, że to może coś nie tak ze mną. może czas się zmienić.
po czym faktycznie to zmieniałam i angażowałam się w wiele rzeczy. jakieś wolontariaty, organizowanie imprez masowych, #!$%@? muje, ale wiesz co? za każdym razem czułam i zastanawiałam się 'ale co ja tu do #!$%@? robię, to nie mój świat'.
W wakacje zgłosiłam się właśnie jako wolontariusz przy imprezie masowej. Nie pierwszy raz brałam w tym udział. Stwierdziłam - okej, czas coś zmienić, otworzyć się na ludzi, wyjść z piwnicy. Mnóstwo ludzi tam było. Sama ekipa liczyła około 40 osób. Chciałam się przełamać, ale wiesz co zrobiłam? Na początku zagadywałam, poznawałam ich. Ale ostatecznie każdą wolną chwile spędziłam pod ścianą sama. Ludzie do mnie podchodzili i pytali czemu siedzę sama, chodź do nas. A ja nie chciałam. Organizator ciągle mnie gdzieś wyciągał, ciągle kazał mi coś robić w grupie. Potem jak mi powieział to robił to po to, bo myślał, że jestem po prostu nieśmiała i chciał mnie owtorzyć, dlatego ciągle dawał mi zadania grupowe. Które ne sprawiały mi problemu, ale męczyłam się w grupie.
I wiesz co? To nie tak, że jestemy #!$%@?. Introwertycy potrafią normalnie rozmawiać z ludźmi i żyć w społeczeństwie, ale wolimy być
Nie piszę że to jacyś gorsi ludzie są, dla mnie po prostu inni i niepasujacy do moich standardów zachowań.
Nie mówię tutaj o fobiach ofc, tylko o
A mówienie hurr durr najlepsze lata życia im przelatują jest śmieszne. Każdy ma inne spojrzenie na świecie
@Esubane: Zawsze mam takie wrażenie jak odpowie mi jakiś użytkownik który za wszelką cenę musi się do czegokolwiek #!$%@?ć albo coś zdementować, nieważne, byle by się nie zgadzać i #!$%@?