Wpis z mikrobloga

Siema,
Nadeszla decyzja o #sprzedam a w zasajdzie o #sprzedamauto.
Mowa tu o #nissan #qashqai 2007 rok 1.6 LPG+Benz. Auto od pierwszego właściciela legitnie przebywa w kraju. Historia jest taka: profesor z UTP w Bydgosczy (do 40k km), później Naczelnik Wydziału Infrastruktry i Dróg (czy jakos tak) w #olsztyn go sobie odkupił, włożył #lpg i tak jeździł do 82kkm. Póżniej kupiłem go ja, czyli rosty gosc o zainteresowaniu #informatyka.
Wyjeżdźiłem auto do 160k km. I urodził sie mały ormik :) W kwietniu kupilem citroena w kombi bo rodzina powiększyła się o #malyormik #wozek i o #pies bo żona chciała, a że był już wcześniej #kot to nie ma mowy by to wszystko pomieścic na trasie #gdansk - #olsztyn jak się rodziców odwiezda.

Co do napraw to początkowo (do jakiś 130-140kkm) serwisowalem go w #aso w #elblag bo bylo relatywnie tanio i z fakturą.
Jak mieszkam w #gdansk to już tak różowo nie jest i serwisuje w Best Service (w sumie spoko).

Od kiedy urodził się brzdąc to w zasadznie nim nie jeździmy więc padła decyzja o sprzedaży, mimo ze w sumie szkoda i jeżeli nie dostaniemy ceny to go nie sprzdamy i zostanie dla żony. Tyle ze ja mam 15 minut rowerem do pracy a żona 15 minut na piechote (dobrze mieszkać na #gdansk #zaspa )

Auto ma świeżo remontowaną głowicę ze wstawionymi wzmocnionymi gniazdami zaworowymi, nowymi zaworami itd (bo 120kkm na gazie dalo o sobie znac, mimo ze to dobra sekwencja z podobno bardzo dobrym sterownikime co sie sam uczy). Przy okazji zdjecia glowicy chlopaki spradzili pierscienie i okazalo sie ze dwa lekko puszczaja wiec padla decyzja o wymianie bo jak góra bedzie mega szczelna, to zaraz sie okaze ze nie 1l oleju na 10.000 ale bedzie 1 litr na 1000.
Jak to wszystko zdjeli to zaproponowali ze wymienia lancuch rozrzadu bo to bujda na resorach ze sie nie dotyka tego (faktycznie poszukalem i placza wlasciciele Juke i Qashqai ze lancuch skaka) i nawet ze nie tyrkocze to te 400zl to nie piniondz i warto przy okazji zrobic. Ogólnie rześki i lżejszy o 4.500PLN wyszedlem z warsztatu :D

Za autko chce 33.000 PLN :) Może nie jest najtaniej, ale wg. mnie uczciwa cena. Osobiscie wolalbym takie niz jakiegos niemcaszka z kreconym licznikiem, ale to juz decyzja kupujacego :]

Zapraszam do kontaktu to podam wiecej szczegolow bo o qq moge gadac i gadac.

Aha, oponki zima 2014, oponki lato 2015
  • 13
07 rok 1.6 LPG+Benz. Auto od pierwszego właściciela legitnie przebywa w kraju.


@ormek: Tak z ciekawości zapytam - ile taki kaszkai nowy stoi w salonie? Bo zeby za 10 letni samochód (w zasadzie 11 letni - bo tak patrzy klient) płacić - strzelam - 40% -50% ceny?
To ja bym za swojego 9 letniego peugeota musiał ze 25 krzyczeć a realnie wątpie czy bym 15 dostał. I to 2007 rok -
@resuf: no Ciebie moze nie ;] innych moze interesowac ze auto robi trasy do Olsztyna i tam tez mozna sobie je obejrzec. Zreszta fura jest na olsztynskich tablicach.
@wittorio007: to rynek nakreca ceny. nowy kosztowal 100k wtedy czyli na dzisiaj jakies 130-140k.
w internetach 2007 rok lapie sie w widelki 30-35k. gdzie za 32 nie kupisz polskiego, tylko targanego. a to, ktory jest wiecej wart to kwestia dyskusyjna i kazdy ma swoje przemyslenia na ten temat

@Bambro: albo Japonskie auto albo Rumunskie. Oferta aut jest szeroka po 89.
@ormek: Szukam od dłuższego czasu Qashqai-a I, ale wersję po lifcie i stwierdzam, że rynek QQ jest nieźle przewartościowany. Co mnie strasznie dziwi, bo jest tych aut na rynku bardzo dużo, a większość ma stosunkowo wysokie ceny. Rekordzista wystawił za 75k :) (tak Qashqai I po lifcie)