Aktywne Wpisy

Brutus66 +103
"W UK viralem stało się nagranie z kamery nasobnej, które wyciekło do internetu. Przedstawia one płaczącą policjantke, której dwóch ciapaków złamało nos w trakcie interwencji na lotnisku w Manchesterze w zeszłym roku. Według info jakie znalazłem rząd i media UK miały kłamać i tuszować sprawę, aby podtrzymać narracje "Girl Power"."
https://jbzd.com.pl/obr/4181358/policja-w-uk - link do filmików XD
Ale jej z-----ł, aż równouprawnienie jej nosem pociekło
#anglia #uk #p0licja
https://jbzd.com.pl/obr/4181358/policja-w-uk - link do filmików XD
Ale jej z-----ł, aż równouprawnienie jej nosem pociekło
#anglia #uk #p0licja
źródło: wAlJBp9aMIJwy8WFrij0cB9l1v6zsWcR
Pobierz
Abstrahując od całej sytuacji, czy tylko dla mnie ona wygląda jak chłop? No ok ciało ma szczupłe, długie nogi itp ale z twarzy to wygląda jak chłop za babę przebrany xD nie rozumiem tych zachwytów nad jej urodą.
#gonciarz
#gonciarz
źródło: temp_file6503474486735940356
Pobierz




Ostatnio zjeżdzałem z samych szczytów, pora znów na przełęcz. Zwischbergen, 3300m. Przy okazji pierwsza setka od narodzin syna.
Dolina Zwischbergen biegnie wzdłuż granicy z Włochami między miejscowością graniczną Gondo a doliną Saas. Jako jedna z nielicznych dolin w Szwajcarii znajduje się po południowej stronie Alp - po tej samej co Włochy, nie Szwajcaria. Dolina kończy się przełęczą Zwischbergen, która oddziela masyw czterotysięcznika Weissmies od leżącego na granicy Pizzo d'Andolla i prowadzi do Saas-Almagell w dolinie Saas.
Przełęcz leży na prawie 3300 m - najwyżej jak kiedykolwiek byłem rowerem z samego dołu.
Pierwszy autobus o 6:10 na 2005 m na przełęcz Simplon. Pierwsza jazda przed świtem z czołówką, całkiem fajnie się jeździ. Z Simplon zjechałem na południe do Gondo na 850 m, gdzie odbiłem na Zwischbergen. Piękna, wąska dolina, rozszerzająca się dopiero gdzieś na 1700 m (widok z góry na całość).
Koło 1850 skończyła się droga i zaczęło podejśćie. Koło 2500 m skończyła się trawa i po krótkim podejściu z linami zaczęły się kamienie, a 400 m wyżej lodowiec. Było też trochę świeżego śniegu, ale nic co sprawiłoby większe kłopoty. W sumie 1400 m wnoszenia roweru - moje dotychczasowe maksimum.
Z przełęczy fantastyczny widok na Pizzo d'Andolla, trochę gorszy na Weissmiesa i na dolinę Saas z 11 czterotysięcznikami masywu Mischabel.
Zjazd na dół początkowo po morenie - to coś, czego nie robiłęm jeszcze do tej pory. Zupełnie inna jazda niż po kamieniach. Prawie cała droga w dół przejezdna.
Na zdjęciu lodowiec Zwischbergen na masywie Pizzo d'Andolla
#alpventure <-- mój tag
źródło: comment_TzN4qWEi7VOU1F04kNkWUWsDZCHd2y6u.jpg
PobierzDa się jeździć po tym lodowcu rowerem?
@Migfirefox: nie da się zjeżdzać, chyba że masz ubity świeży śnieg na lodowcu.