Co jednak zwróciło moją największą uwagę to komentarze fanów Pana Janusza - otóż zamiast ogólnego oburzenia, że jak to rząd wchodzi z butami w naszą wolność do pracowania i kupowania kiedy chcemy, największą popularnością cieszyły się komentarze broniące tego pomysłu!
To np. drugi najbardziej popularny komentarz:
Panie Korwin, lubie Pana i szanuje. Ale chyba w tym wszystkim chodzi o to zeby zarobic i godnie zyc, pracujac od poniedzailku do piatku... weekend jest dla rodziny i samego siebie, gdzie ludzie maja pasje, hobby a nie tylko tyrka i tyrka!!!!! Nie sztuka ja zarobic 5 tys w 350 godz. Pzdr z Łdz
A tu kolejny:
bzdura brak wiedzy empatii i oderwanie od normalneo życie. Dlatego partia Wolnośc nie może sie przebić przez próg wyborczy. Bo nie rozumie ludzi. Człowiek nie zyje dla pracy ale pracuje by żyć. Mój dziadek będąc rzemieślnikiem, bardzo dobrym i wziętym, w czasach powojennej komuny miał wolne niedziele, częściowo soboty i kiedy chciał, a żył na naprawde dobrym poziomie. Łatwo p-------c takie głupoty gdy sie rżnie głupa w polityce i na europosadach. Może warto sie pochylić nad mormalnym człowiekiem a nie lansowac neoniewolnictwo?
Kolejny:
Jak Cię lubie , to p--------z glupoty . Ja w tej chwili pracuje w każdą sobotę i za to mam wolny dzień w tygodniu i tak firma omija wyplacanie mi nadgodzin zebym czasem za duzo nie zarobił , jak soboty będą wolne to wtedy własnie będę więcej zarabiał !
I kolejny:
.panie Januszu.. ależ Pan pieprzysz... Możesz Pan jako to : mason, ateista, komunista, postępowiec niewierzący - niepotrzebne skreślić... takie androny prawić.... Niedziela, przynajmniej dla ludzi a wśród nich katolików (chyba, że Pan nas za ludzi nie uważa ) jest dniem wolnym z konkretnych powodów... Zresztą, są kraje w Europie i na świecie - może to Pana zdziwi , gdzie sklepy są zamknięte w niedzielę i jakoś tragedii z tego powodu nie ma. Także trochę szacunku dla ludzi i ich przekonań proponowałbym...
Ale jak to? Przecież fan Pana Janusza i wyborca partii Wolność powinien uważać, że taki zakaz to zamach na jego wolność, że jak ktoś nie chce pracować w niedzielę, to znajdzie taką pracę, gdzie niedziela będzie z zasady wolna, a jak ktoś będzie chciał więcej zarobić to będzie pracował i w niedzielę i w Wigilię.
A tu jednak wyłania się obraz kogoś, kto chciałby by państwo zabroniło pracodawcy kazać mu pracować w niedzielę, kogoś kto uważa, że państwo wie lepiej i powinno ingerować w układanie się na linii pracownik-pracodawca.
Te komentarze potwierdzają moją hipotezę, że większość "wolnościowców" w Polsce jest za wolnością tylko wtedy gdy obiecywane są niższe podatki i możliwość robienia tego co chcą, a co obecnie jest zakazane (np. palenie marehuannen, jazda po pijaku bez pasów itp.). Natomiast gdy ta wolność miałaby ich w jakiś negatywny sposób dotykać i odbierać im prawa (wywalczone przez socjalistów nomen omen) to nagle oburzenie, alejakto, "pieprzysz Pan Panie Januszu" itp. itd.
Dlatego gdyby w jakiejś alternatywnej rzeczywistości Korwin wygrał kiedyś wybory i wprowadziłby te swoje reformy, to z wielkim zainteresowaniem oglądałbym miny tych naszych "wolnościowców", którzy nagle straciliby ochronę prawa pracy, BHP, pensji minimalnej itp. itd. a założenie fabryki paróweczek wcale nie byłoby takie proste jak im się wydaje :)
Kiedyś przeprowadzono badanie, w którym przedstawiono ludziom detale różnych ustrojów społecznych, np. podział bogactwa, różnice w zarobkach itp. ale bez podania nazwy ustroju czy kraju, w którym panuje.
Dziwnym trafem w kapitalistyczno-darwinistycznym USA miażdżąca większość wybrała... Szwecję. :) Żaden dziki kapitalizm, tylko zgniły socjalizm.
@rzep: No niestety, nie każdy fan Korwina popiera wszystko co pisze, trzeba być na prawdę zatwardziałym wolnorynkowcem-austriakiem, fanem XIX wiecznego kapitalizmu, żeby gospodarczo się z Korwinem ze wszystkim zgadzać, sam znam ludzi, którzy twierdzą, że zawsze głosują na Korwina i że jest to jedyny kandydat co się nadaje a jak zapytam czy są za ułatwieniem dostępu do broni palnej to: "bron boże pozabijamy się nawzajem" Korwin ma sporo fanów z
Niekoniecznie. Dużo wyborców Korwina to konserwatywni liberałowie. Korwin prywatnie jest konserwatywnym liberałem, ale politycznie bliżej mu do całościowego liberała. Ja np. jestem za wolnym rynkiem, a chciałbym zakazu narkotyków czy handlu w niedzielę.
@mopo: Nie, Korwin, jako liberał, wychodzi z założenia, że on może być czemuś przeciwny, ale jednocześnie nie ma prawa tego zakazywać.
Wolny rynek nigdy nie będzie w 100% nieograniczony, przyjęcie zlecenia zabójstwa na wolnym rynku nie oznacza,
@rzep: Nie dziwię się tym ludziom. Przez podatki, w tym ZUS zarabiają mniej, niż powinni. Dlatego muszą brać nadgodziny. Do tego są tak zapisane regulacje gospodarcze, że jest niska konkurencja wśród pracowdawców, ale za to wysoka wśród pracowników, przez to ciężko jest konkurować o pracownika, stąd zarabiają mniej niż mogliby. Do tego dochodzi jeszcze ta ustawa o zakazie handlu w niedzielę, a tacy styrani nadgodzinami są zadowoleni z tego.
No niestety, nie każdy fan Korwina popiera wszystko co pisze, trzeba być na prawdę zatwardziałym wolnorynkowcem-austriakiem, fanem XIX wiecznego kapitalizmu, żeby gospodarczo się z Korwinem ze wszystkim zgadzać, sam znam ludzi, którzy twierdzą, że zawsze głosują na Korwina i że jest to jedyny kandydat co się nadaje a jak zapytam czy są za ułatwieniem dostępu do broni palnej to: "bron boże pozabijamy się nawzajem" Korwin ma sporo fanów z PIS-u, którym nie
@rzep: Po prostu nie są wolnościowcami ale czy ocenianie partii po wyborcach ma jakikolwiek sens? No przecież skoro większość z nich głosuje na te same mordy to jasno wynika że są większości idiotami albo oportunistami. @tyrytyty: Libertarianizm w USA to całkiem podupadł.
Idiotyczne porównanie, pokazujące brak zrozumienia myśli liberalnej. Już Ci ktoś wyżej napisał - twoja wolność kończy się tam, gdzie zaczyna się wolność drugiego człowieka. Nie możesz kogoś zabić (bez jego zgody) bo naruszasz jego wolność.
@rzep: Nie. Zabójstwa zakazuje moralność. Zależna od kultury. Nieingerujące państwo w krajach islamskich dopuszczałoby niektóre formy zabójstwa, typu kamieniowanie niewiernej żony. Więc to moralność jest głównym wyznacznikiem ram wolności.
@rzep: Nie dziwi mnie ten dysonans. To samo, dzieje się na profilu Partii Razem. W sumie elektorat na tym samym poziomie intelektualnym, proste rozwiązanie każdego problemu, polityka memów i rzeczywistość postrzegana przez pryzmat dogmatów.
Kiedyś przeprowadzono badanie, w którym przedstawiono ludziom detale różnych ustrojów społecznych, np. podział bogactwa, różnice w zarobkach itp. ale bez podania nazwy ustroju czy kraju, w którym panuje.
Dziwnym trafem w kapitalistyczno-darwinistycznym USA miażdżąca większość wybrała... Szwecję. :) Żaden dziki kapitalizm, tylko zgniły socjalizm.
@von_stirlitz: Dziwnym trafem hordy imigrantów,którzy uciekają do USA pochodzą z kraju socjalistycznego dobrobytu.
Co jednak zwróciło moją największą uwagę to komentarze fanów Pana Janusza - otóż zamiast ogólnego oburzenia, że jak to rząd wchodzi z butami w naszą wolność do pracowania i kupowania kiedy chcemy, największą popularnością cieszyły się komentarze broniące tego pomysłu!
To np. drugi najbardziej popularny komentarz:
A tu kolejny:
Kolejny:
I kolejny:
Ale jak to? Przecież fan Pana Janusza i wyborca partii Wolność powinien uważać, że taki zakaz to zamach na jego wolność, że jak ktoś nie chce pracować w niedzielę, to znajdzie taką pracę, gdzie niedziela będzie z zasady wolna, a jak ktoś będzie chciał więcej zarobić to będzie pracował i w niedzielę i w Wigilię.
A tu jednak wyłania się obraz kogoś, kto chciałby by państwo zabroniło pracodawcy kazać mu pracować w niedzielę, kogoś kto uważa, że państwo wie lepiej i powinno ingerować w układanie się na linii pracownik-pracodawca.
Te komentarze potwierdzają moją hipotezę, że większość "wolnościowców" w Polsce jest za wolnością tylko wtedy gdy obiecywane są niższe podatki i możliwość robienia tego co chcą, a co obecnie jest zakazane (np. palenie marehuannen, jazda po pijaku bez pasów itp.). Natomiast gdy ta wolność miałaby ich w jakiś negatywny sposób dotykać i odbierać im prawa (wywalczone przez socjalistów nomen omen) to nagle oburzenie, alejakto, "pieprzysz Pan Panie Januszu" itp. itd.
Dlatego gdyby w jakiejś alternatywnej rzeczywistości Korwin wygrał kiedyś wybory i wprowadziłby te swoje reformy, to z wielkim zainteresowaniem oglądałbym miny tych naszych "wolnościowców", którzy nagle straciliby ochronę prawa pracy, BHP, pensji minimalnej itp. itd. a założenie fabryki paróweczek wcale nie byłoby takie proste jak im się wydaje :)
Poniżej obrazek idealnie to obrazujący:
#neuropa #polska #korwin #4konserwy #ekonomia #libertarianizm #polityka
@von_stirlitz: Co to za badanie?
@mopo: Nie, Korwin, jako liberał, wychodzi z założenia, że on może być czemuś przeciwny, ale jednocześnie nie ma prawa tego zakazywać.
@von_stirlitz: Wiem, że post w luźnym tonie, ale czy do tych 90%, którym by ulżyło, zaliczasz także tych, którzy straciliby pracę?
Gdyby
@ponury_szatniarz: Chyba nie zrozumiałeś, o co w tym chodzi.
@von_stirlitz: Mi ten pomysł się nie podoba, bo na nim stracę po prostu.
@Radeg90: Sytuacja się trochę zmieniła - teraz to jest rynek pracownika, nie pracodawcy.
@tyrytyty: Libertarianizm w USA to całkiem podupadł.
@rzep: Nie. Zabójstwa zakazuje moralność. Zależna od kultury. Nieingerujące państwo w krajach islamskich dopuszczałoby niektóre formy zabójstwa, typu kamieniowanie niewiernej żony. Więc to moralność jest głównym wyznacznikiem ram wolności.
Moralność to właśnie zależy od kraju i kultury jak sam podałeś przykład.
@rzep: Nie w każdej kulturze.
To samo, dzieje się na profilu Partii Razem. W sumie elektorat na tym samym poziomie intelektualnym, proste rozwiązanie każdego problemu, polityka memów i rzeczywistość postrzegana przez pryzmat dogmatów.
@von_stirlitz: Dziwnym trafem hordy imigrantów,którzy uciekają do USA pochodzą z kraju socjalistycznego dobrobytu.