Wpis z mikrobloga

jeśli komuś zależy na zmianie pracy, to normalne, że bierze sobie wolne, pójdzie na przerwę, czy tam inaczej zadba o wolny czas wtedy,


@Theia: i dowie się na rozmowie, że mogą mu zaproponować mniej niż zarabia obecnie bo przez telefon nie poinformują o widełkach przez telefon...rekrutacje, hr i wszystko to to duży rak
@WuDwaKa: @plushy: @Firel: @czlapka: co tu się w ogóle stało w tym wpisie XD zachowujecie się, jakbyście codziennie mieli tę rozmowę o 12 i wcale nie chcieli zmienić pracy. jak chcesz zmienić pracę to rekrutacji nie traktujesz jako marnowanie czasu tylko właśnie siedzenie w starej pracy traktujesz jako marnowanie czasu XD
co za czasy. wszyscy mają się do mnie dostosować, bo mi tak wygodnie. w dupach się poprzewracało
@Theia no ja akurat w tym roku wykorzystałem z 8 dni wolnych na rozmowy kwalifikacyjne z czego połowa była totalna strata czasu właśnie, i w moich przypadkach to rekruterki były rozszczeniowe typu dzwoni o 10 rano czy będę mieć godzinę czasu dziś o 15. A jak mówię no ze średnio bo w pracy jestem to prawie że pretensje
@Theia: Dostaję kilka ofert tygodniowo i to bez włączonego trybu szukania pracy na linkedin, tak, bez problemu mógłbym codziennie mieć rozmowę z inną firmą przez kilka najbliższych tygodni.
@plushy: dobra, tagi XD w IT jest o tyle łatwo, że jak nie napiszą stawki, czy tam najważniejszych informacji, to po prostu olewasz i tyle. to nie jest normalne dowiadywać się o stawce pod koniec rozmowy, zawsze masz widełki w ofercie.