Aktywne Wpisy
Pepega +694
Horkheimer +387
Autentycznie jest mi trochę żal Bosaka xD jako jedyny wydawał się w miarę ogarnięty, zawsze przygotowany merytorycznie, dobrze wypadał w mediach, starał się prowadzić poważną kampanię
a obok pijany Memcen nawalający do Petru tekstami z "Chłopaki nie płaczą", już o tej słynnej debacie nie wspomnę. Tik toczki, heheszki, memy
Braun i Korwin ze swoimi szurskimi wypowiedziami o rozstrzeliwaniu ministrów xD
nie dziwię się ludziom, którzy - mimo całej sympatii do Bosaka -
a obok pijany Memcen nawalający do Petru tekstami z "Chłopaki nie płaczą", już o tej słynnej debacie nie wspomnę. Tik toczki, heheszki, memy
Braun i Korwin ze swoimi szurskimi wypowiedziami o rozstrzeliwaniu ministrów xD
nie dziwię się ludziom, którzy - mimo całej sympatii do Bosaka -
Dla feministek małżeństwo jest symbolem patriarchatu, ucisku i przemocy. W celu zapewnienia kobietom "wolności" zdeprecjonowały małżeństwo promując styl życia singielki i rozwody.
Ale wiecie co? Wiele kobiet chce mieć męża i chce mieć dzieci posiadające ojca, lecz przez feministki mają problemy ze znalezieniem kogoś, kto zechciałby je poślubić. Ba! Same feministki mają ten problem.
Oczywiście jest to kwestia bardziej złożona, ale jeśli podejdziemy do małżeństwa jak do każdej innej umowy cywilnej, to CO NAM MĘŻCZYZNOM ONA DAJE?
Nie zapewnia stabilności - bo kobieta w każdej chwili może zażądać rozwodu i odejść z innym.
Nie zapewnia opieki nad dziećmi - bo kobiety są w tej sprawie faworyzowane i jeśli zechcą mogą je po prostu porwać.
Nie zapewnia szacunku - no bo kto by pomyślał, żeby mąż mógł wymagać szacunku od żony.
Nie zapewnia opieki nad domem - no bo żony nie są naszymi sprzątaczkami.
Wszystkie słowa przysięgi małżeńskiej są obecnie puste i z np. "że cię nie opuszczę aż do śmierci" zrobiliśmy sobie jaja.
Więc po co nam mężczyznom te wszystkie koszty, poświęcenie i wstrzemięźliwość? Z przyczyn religijnych, które feministki również zwalczają?
Rozumiem, że ludzie mają różne pobudki (a to się zakochają w jakiejś kobiecie albo wierzą w jakąś religię), ale jakie korzyści w dzisiejszym małżeństwie są zapewnione mężczyźnie?
Jeśli jest choć średnio bogaty i przystojny, to może poświęcić się zaliczaniu panienek i wchodzeniu w nieformalne konkubinaty zapewniające mu te same korzyści bez kosztów i odpowiedzialności. Jeśli po roku znudzi mu się sprzątanie, seks i gotowanie jednej z konkubin, to powie jej "na razie" i wymieni na inną.
Tracą na tym same kobiety i mężczyźni nie posiadający tych cech."
11/10
cytat z fp "Partia mężczyzn"
#niebieskiepaski #rozowepaski #seks #tinder #bekazfeministek
@Yolocaust: Skoro mężczyznom nic nie
W sumie gniję z niewolnika kultury gynocentrycznej xD
Tylko #!$%@? plusują ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Komentarz usunięty przez moderatora
@JaNieWybaczam: To nie są moje tezy, ja tylko zacytowałem tekst z którym się zgadzam ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@#!$%@?:
Zależy. Spójrz na to przez rozwody. W większości przypadków kobieta zabiera połowę tego co głównie facet wypracował.
Szacunek trzeba sobie wypracowac i dotyczy to obu osob w zwiazku. Nie jest w zaden sposob z automatu uzyskiwany przez jedna osobe.
@Aster1981: typowe #!$%@? kapłona uzaleznionego od cipki. Szmata raz ci dala i teraz za kazdym razem aluzje do seksu. Nie uwazass, ze to plytkie? Tylko sie nie poplacz i nie zglaszaj tego wpisu. ( ͡° ʖ̯ ͡°)