Wpis z mikrobloga

Drugie podejście do steku z tuńczyka :).
Tym razem udane. Za pierwszym razem przesoliłem. Ogólnie mięso z tuńczyka bardzo mocno wchłania sól i wystarczy jej niewielka ilość. Soląc go tak jak steki wołowe, wyjdzie za słony.
Był soczysty i delikatny, ale przy kolejnym razie skrócę czas smażenia, bo jestem ciekaw co wyjdzie. Nigdy nie jadłem takiego steku poza domem, więc nawet nie wiem do końca jak powinien smakować ten idealny.
Po za tym to chyba jeden z szybszych obiadów do przygotowania :). Gorzej już z samym kupnem.
#gotujzwykopem
nuj-ip - Drugie podejście do steku z tuńczyka :).
Tym razem udane. Za pierwszym raze...

źródło: comment_OwkfzeWvoN1Ww4wpCH81SjnfLzooMoLo.jpg

Pobierz
  • 13
@Sybilla: No to mój jednak był przesmażony, w całości biały. A jakoś długo go nie trzymałem. No przy kolejnym podejściu będzie trzeba trzymać dużo krócej. Tak orientacyjnie jak smażysz i jak długo?
@nuj-ip: Nie potrafię czasu ocenić - zależy od grubości, temperatury, ognia..
Ten się udał, ale też mi czasami wychodzi zbyt surowy albo przepieczony na wiór ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Raczej obserwuję brzegi jak zmieniają kolor w kierunku środka.
Wpis może stary, ale dla potomnych: nie solić TUŃCZYKA!!! On jest juz lekko słony sam w sobie, tak jak owoce morza. Ewentualnie jak ktoś uwielbia mocno słone dania to sobie dosoli po podaniu. Smażyć naprawdę krótko, maksymalnie po 2 minuty każdą stronę, w środku musi byc różowo-czerwony, jak cały zrobi sie w środku szary to będzie juz niedobry i suchy (jak z puszki)