Wpis z mikrobloga

trapi mnie jedna glupia rzecz, o ktorej dzisiaj wieczorem sie dowiedzialem. Mianowicie moja narzeczona przyznala sie do tego, ze przez 5 miesiecy (przed naszym poznaniem) umawiala sie z facetami za pomoca tindera. W sumie nie widze w tym nic zlego, ale przez 5 miesiecy spotkala sie z 8 facetami (z jednym spotykala sie prawie miesiac). Gdy zapytalem, czy dochodzilo do #seksy to stwierdzila "nigdy w zyciu, zwariowales". Dodatkowo powiedziala, ze oprocz jednego zaden nie "probowal zaciagnac ja do swojej jaskini". Czy ja jestem jakis skrzywiony, ze w te ostatnie zdanie totalnie nie wierze? Wiadomo, ze tinder to nie roksa, ale jednak wiekszosc facetow wedlug mnie szuka tam seksu (zwlaszcza ci przystojni, a z takimi glownie spotykala sie moja luba).
Co myslicie bracia i siostry? Byly bolce?
#zwiazki #logikarozowychpaskow #tinder #sorryzataginanocnej
  • 50
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@zartowalem: A po ilu randkach z Toba poszla na całość? Z wszystkimi na pewno nie spala, bo pewnie jak ich bylo tylu to na zasadzie ok jedna randka, nie ma chemii, nara, następny:) takze spoko, kobiety musza cos poczuć jakas wiez zeby pójść do lozka;)
  • Odpowiedz
@zartowalem Lol, przez chyba rok używałam Tindera, poznałam paru ludzi i po prostu robiłam taki przesiew, że dowiadywałam się po prostu czego oczekuje- później spotkanie. I uwierz, nie zaciągali do łóżka, choć wiem że im się podobałam.
  • Odpowiedz
@zartowalem: czytaj wiecej wykopu, i wiecej o bolcach na boku ʕʔ nie wszyscy szukają tam jednego, poza tym nawet jeśli jakiś by chciał to przecież ona też musiałaby chcieć. Jak to żadna karyna to wątpię, że wchodziła w 'jednorazowe' spotkania
  • Odpowiedz
@zartowalem: k---a dzewczyna sie przed Toba otwarla. Powiedziala co i jak, a Ty jej nie wierzysz. Jedyny kto szuka bolca na sile to Ty colego. Nawet jak byly, to jakie to ma znaczenie?
  • Odpowiedz
@zartowalem no to jej ufasz czy nie? Wtedy nawet nie byliście razem, a wykopki raczej Cię utwierdza w tej s----------j teorii. Pomyśl, albo zwyczajnie z nią pogadaj. No chyba, że lubisz n---------ć wpisy na mirko o swoim życiu to zapraszam, pośmiejemy się razem. Pozdrawiam.
  • Odpowiedz