Wpis z mikrobloga

Cześć,

Ustały problemy z pikawą, zaczęła się zgaga (wczoraj jeden dzień względnego spokoju) i biegunka. W życiu nie miałem zgagi ani tak nieprzyjemnej biegunki - zrobiłem już jeden komplet badań, będę robił kolejne, odwiedziłem kardiologa i rozważam gastrologa (spróbuję jeszcze tydzień przeżyć, może się poukłada, ale dziwne jest dla mnie to, że dolegliwości układu pokarmowego zbiegły się z problemami "sercowymi"). Mam też podejrzenia skierowane ku trzustce, ale z tego, co w necie piszą - nie daje ona żadnych objawów dopóki nie jest zniszczona do 90%. Super rokowanie.

Kardiolog stwierdził, że od serca wszystko wygląda relatywnie ok i jedynie zmiana stylu życia mi wystarczy.

Znalazłem dietetyka, który ułoży dla mnie dietę i plan treningów.

Póki co chodzę na spacery, w weekend próbowałem 10 minut orbitreka, żeby ogarnąć jak serce reaguje - wygląda ok - i jak #miband2 nadaje się do mierzenia pulsu podczas ruchu - nie nadaje się, jako tako radzi sobie w bezruchu, ale w ruchu pokazuje bzdury, z dużym opóźnieniem ogarnia co się dzieje, nie nadaje się do np. wbudowanego w Mi Fit alertu o przekroczeniu poziomu tętna - dobiłem do 155 zanim opaska zareagowała, że jest >135. MiBand 1s mam wrażenie, że lepiej mierzył i puls, i kroki.

Niedługo spróbuję coś zjeść, ale obawiam się o zgagę. Albo o to, że zwymiotuję to, co zjem.

Poprzednie wpisy: 1

#dzekzrzucabrzuch - w teorii, w praktyce jedynie choruje póki co
  • Odpowiedz