Wpis z mikrobloga

@kwadrofon: Znam ten zapach od dawien dawna, to już mój trzeci tester z kolei :) Fajny na jesień, do pracy.
Autorem jest Olivier Polge - perfumiarz znany m.in. z takich strzałów jak Spicebomb, Invictus, DG The One... oraz wiele innych bardzo znanych zapachów.

Na pewno warty swojej ceny (internetowej).
  • Odpowiedz
@kwadrofon: cena testera F black wbrew pozorom jest adekwatna do jakości. Za ok 70 zł dostaniesz całkiem przyjemny zapach gdzie praktycznie masz combo lawenda+tonką (świeżo słodki). Lawenda potrafi jednak zmęczyć, także lepiej nie kupować w ciemno, bo niby to ładne ale jednak specyficzne. Na fragrantice dużo opini że pachnie jak lawendowe chusteczki dla dzieci czy odświeżacz ( ͡° ͜ʖ ͡°). Jest do przewąchania w Sephorach gdzie
  • Odpowiedz
@progresss mam drugą butelkę i parametry mocno przykrecili pod kątem projekcji. D--y nie urywa. Na sobie wyczuwam go 4-8h w zależności od temperatury. Za 70 zł tester mimo wszystko warto, bo to przyzwoity zapaszek jak ktoś lubi tonke z lawendą.
  • Odpowiedz
via Android
  • 1
@progresss: @SpasticInk: u mnie zawsze mocno wyczuwalny przez długie godziny. Projekcja faktycznie przykręcona, ale unosi się na długość ręki przez dobre 3h.
Zrobiłem 4 chmury przed 8 rano, a w dalszym ciągu dostaje podmuszki. Na pewno trwałość na poziomie 12-14h.
  • Odpowiedz
@m____k: @progresss: to musisz mieć starszy wypust. Mój pierwszy tester był jakoś z początków produkcji i parametry miał naprawdę solidne. Niestety ta lawenda mnie zmęczyła i oddałem tacie który wypsikał z przyjemnością. Drugi tester to produkcja lipiec 2016 i to już niestety nie to samo, ale nadal warto mieć, bo to chyba najlepszy zapaszek od Ferragamo!
  • Odpowiedz