Wpis z mikrobloga

Jak żyć będąc samotnym? To pytanie zadaje sobie już od dawna. Coraz bliżej mi do 30stki, nigdy nie miałem dziewczyny, większość znajomych już założyło rodziny albo są na dobrej drodze do tego. Ja nigdy nie miałem powodzenia u kobiet, raczej omijały mnie szerokim łukiem. Wydawało mi się nawet że się z tym pogodziłem. Ale to nie jest takie proste, niestety. Życie samemu jest znacznie droższe i smutniejsze, poza tym znajomi powoli się oddalają bo jednak rodzina najważniejsza. I tym sposobem zauważyłem ze ostatnimi czasy moje samopoczucie znacznie się pogarsza, do tego czesto się nudzę i mam poczucie szybko upływającego czasu. Jednym słowem popadam w coraz większą izolacje. Czy ktoś wie jak sobie z tym radzić? Jak wy sobie z tym radzić? Tylko niech to nie będzie odpowiedz typu rozwój zawodowy, bo ile mozna to robic. Jak zapełnić ta dziwna pustkę, po czymś czego i tak nigdy nie miałem?
#przegryw
  • 5
@thisisjustaccount: tylko że Ty sam stworzyłeś sobie takie odczucie izolacji, nic tak naprawdę nie zapewni Ci bezpośrednio szczęścia, jeśli coś Cię uszczęśliwi to tylko dlatego, że na to pozwoliłeś, tak samo pozwalasz żeby ta pustka zawitała u Ciebie, nie jest to takie proste, ale to Ty tak naprawdę wybierasz jak się czujesz, nie masz wpływu na większość rzeczy wokół Ciebie, ale masz za to wpływ na to jak to zinterpretujesz! Głowa