Aktywne Wpisy
![hellyea](https://wykop.pl/cdn/c0834752/53e6884bc29f9603728acdd958e65d67bb6905a252fbf8148c1a30c8d9beee54,q60.jpg)
hellyea 0
![qew12](https://wykop.pl/cdn/c0834752/90a1b05d5442ef208ab2d082d52f848efd03ea4adc4ecd2cbdb68ca6478413c6,q60.jpg)
qew12 +7
Mam takie wyobrażenie przyszłości, jak umrą moi rodzice.
Byłbym bezdomny, albo trzymaliby mnie w psychiatryku. Miałbym depresje, bo po co żyć moim życiem?
-Nie miałbym znajomych ani przyjaciół. Nie potrafię utrzymywać relacji przez autyzm, ani cieszyć się z obecności drugiego człowieka.
-Nie miałbym partnerki, ani dzieci. Byłbym prawikiem całe życie.
-Nie miałbym pieniędzy na ani gdzie mieszkać.
-Nie miałbym zainteresowań, nie mam hobby, nic mnie nie cieszy, nic mi nie sprawia radości.
Byłbym bezdomny, albo trzymaliby mnie w psychiatryku. Miałbym depresje, bo po co żyć moim życiem?
-Nie miałbym znajomych ani przyjaciół. Nie potrafię utrzymywać relacji przez autyzm, ani cieszyć się z obecności drugiego człowieka.
-Nie miałbym partnerki, ani dzieci. Byłbym prawikiem całe życie.
-Nie miałbym pieniędzy na ani gdzie mieszkać.
-Nie miałbym zainteresowań, nie mam hobby, nic mnie nie cieszy, nic mi nie sprawia radości.
![qew12 - Mam takie wyobrażenie przyszłości, jak umrą moi rodzice.
Byłbym bezdomny, a...](https://wykop.pl/cdn/c3201142/5a3b0f4f057caf49c8e04bc7aca90f3cf29477fd2fcd8bc6292adb5994c6ed3a,w150.png)
źródło: homeless
Pobierz
Nauczyciele to jedna z najbardziej rakowych grup społecznych w Polsce. Jakiś czas temu poszukiwałem lektora j. angielskiego, który poprowadziłby lekcje dla małej grupy w firmie. W ramach poszukiwań dołączyłem do kilku grup na facebooku, które zrzeszają osoby zajmujące się nauczaniem angielskiego. Swój cel osiągnąłem i czym prędzej usunąłem się ze wszystkich grup. No dobra... Jedna z nich zauroczyła mnie na tyle, że postanowiłem w niej pozostać i ani się obejrzałem, a stałem się jej zagorzałym czytelnikiem. Nazwa grupy to "nauczyciele angielskiego" i podczas czytania tamtejszych dyskusji, niejednokrotnie myślałem nad wykupieniem nielimitowanego dostępu do chemioterapii.
Wszyscy na pewno znacie te wieczne narzekania nauczycieli. A to, że mało płacą, że najbardziej odpowiedzialna praca ze wszsytkich, że wcale nie pracują 20 godzin w tygodniu bo 4 razy tyle przesiadują w domu, a w wakacje wcale nie mają 2 miesięcy płatnego urlopu bo przecież muszą się przygotowywać do zajęć na nowy rok szkolny. Od zawsze kwitowałem te komentarze jednym krótkim "xD", ale odkąd zobaczyłem jak wygląda to od środka, przerodziło się to w jedno wielkie "xDDDDDD". Dyskusje typu "Kochani, już czerwiec, przed nami 2 miesiące wakacji! Jak będziecie je spędzać? Ja przez 2 miesiące nie zrobię NIC!" czy też narzekania, że przez pracę w szkole nauczyciele nie mają czasu na udzielanie korepetycji są tam na porządku dziennym, ale to co zobaczyłem dzisiaj sprawiło, że postanowiłem się z Wami podzielić moim niewyczerpanym źródłem #rakcontent i #grazynacore (picrel). Polecam gorąco! :)
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Asterling
źródło: comment_MUmS7ml7sHbCs6P9GrKJxSVje5KDYvZY.jpg
PobierzMoja mama uczyła w szkole i faktycznie dużo czasu poświęcala po przyjściu z pracy. Kartkowki, zadania, nieraz w wolne dni umawiala się z uczniami na dodatkowe zajęcia, żeby coś wytłumaczyć (a zdarzyło się kilka razy, że nikt sie nie pojawil mimo zapewnien, ze beda i próśb, żeby mama przyszła).
Ludzie są różni. Nauczyciele tez.
Bez przesady z tym, że uczniowie mają 40h zajęć, no chyba, że mowa o godzinach lekcyjnych (45min), a to i tak raczej ciężkie do przebicia. Osobiście na palcach jednej ręki mógłbym zliczyć semestry, w których miałem >35h lekcyjnych, a chodziłem raczej do lepszych niż gorszych szkół.
źródło: comment_IdLj6wxetEpINCWA1wG2LGC7vGGcuKUz.jpg
PobierzNo zapłakać się można, biedaczysko. Reszta społeczeństwa kończy o 11, maks 12, bedtia z tego szefa.
@HeadH: a to już zalezy od tego, kto gdzie pracuje.
Idziesz na 7 -wychodzisz o 15. idziesz na 11- kończysz o 19. Żaden biznes. Rano i tak wiele się nie zrobi.
@agaja: A to już zależy od osoby, do skoczenia do urzędu, treningu, przygotowania obiadu na później idealna pora, wystarczy nie spać do 10.
W poprzedniej pracy zdarzało się na wszelakie możliwe godziny, od 4-5 do 14.
Najgorsze było miedzy 9 a11,bo przydawalo się faktycznie tylko jak trzeba było coś do urzędu pidejsc, ale ileż tego bylo?
Teraz man dowolność i zdecydowanie wolę przyjść i wyjsc wcześniej.