Wpis z mikrobloga

510412 - 133 - 63 = 510216

Sobota zapowiadała się na przyjemną wycieczkę na Łysą Hore i Javorowy Wierch. Rano wyruszyłem samochodem po @Mortal84 i razem dojechaliśmy do Ustronia gdzie również zameldował się @bynon.
Mnie w tym dniu wyjątkowo się ciężko jechało, pewno przez huraganowy wmordewind, który nawet mnie spychał z drogi :). Napiszę tylko, że na obie hopki wjechałem bez zatrzymywania i tyle wystarczy. Na Łysej zjadłem obiad, który dodał mi sił po ciężkim podjeździe. Zjazd z obu hopek jechałem trochę asekuracyjnie bo mam jeszcze w głowie moją glebę na jednym zjeździe po której pamiątki jeszcze nie zeszły a nowych nie zamierzałem nabywać, pewno jak kolega bynon który w połowie zjazdu z Łysej miał niestety bardzo groźny wypadek. Na szczęście nic sobie nie złamał, ogarnęliśmy rower i najkrótszą drogą dojechaliśmy do miejsca startu. W tym momencie to był już koniec naszej wycieczki. Odwieźliśmy kolegę do szpitala na tomografie, która nic nie wykazała – twardy z niego zawodnik!
Jak Mortal napisał trasa do powtórzenia i pewnie też się tam wybiorę jeszcze raz aby by zobaczyć dalszą część trasy, która mnie ominęła.

Niedzielna trasa to mała pętelka gdzie po drodze spotkałem @Limon2g i wspólnie trochę pokręciliśmy się po okolicy.

Statystyki:

Dystans: 133 km
Czas: ◷06:59:29
Średnie tempo: 3:09 min/km
Średnia prędkość: 19,02 km/h
Kalorie: 9748 kcal
Średni puls: ❤132.6bpm
Maksymalny puls: ❤173bpm

Dystans: 63 km
Czas: ◷02:16:25
Średnie tempo: 2:09 min/km
Średnia prędkość: 27,81 km/h
Kalorie: 2673 kcal
Średni puls: ❤118.4bpm
Maksymalny puls: ❤155bpm

W tym tygodniu to już 196km!
#rowerowyrownik #ruszkatowice #100km (nr 46)
źródło: comment_A3bIN7290uPbV9djlWZPrFoTHSDIlb8E.jpg
  • 4