Wpis z mikrobloga

@Stitch:

zmiana sprezyn nic tu nie da

Jeżeli wiesz, czego oczekujesz, to da bardzo dużo, szczególnie właśnie w zawiasie bez regulacji.

...bo i tak nie masz regulacji...

Ale możesz sobie wsadzić sprężyny liniowe o różnej twardości, wyrażanej w N/mm, albo jeszcze lepiej, zarzucić sprężyny progresywne.

@nibiru: Hyperpro albo trochę drożej Wilbers.
@Glenroy: imo gra niewarta swieczki przy zawieszeniu stockowym FZ6. nawet na progresywnych jest za miekki.
za kafla masz cale zawieszenie R6 i w dodatku w pelni regulowane. Gdzie moto juz sie MEGA prowadzi. Takze no dla mnie to niewarte funta kłaków przy tych cenach. Gdzie w regulowanym mozesz zrobic takie jak stockowe i w kazdej chwili zrobic twarde jak w r6.
@nibiru: jesli moge wtracic od siebie tyle co enjoi dal mi sie przejechac wzgledem stockowego fz6, ktory u mnie stoi. To swap zawieszenia nie ma zadnych wad. Poza ewentualnie malkontentami, ktorzy beda probowali Ci udowodnic wypadkowa przeszlosc i motyw wymiany zawiechy. Bo jazda to jest niebo, a ziemia.
@Stitch: Ja nigdzie nie twierdzę, że warto się w to bawić, napisałem że się da i że zmiana twardości robi różnicę :). A kombinowanie z zawieszeniem? Szczerze mówiąc, do cywilnej jazdy nie widzę większego sensu, a na tor? Na tor nie kupił bym motocykla z klasy "uniwersalnych" :D

Hyperpro sa progresywne i raczej wolalbym ich uniknac


@nibiru: Hyperpro, jak każdy inny Wilbers czy Ohlins, ma w swojej ofercie tak samo
@Glenroy: oj nawet nie wiesz jak bardzo sie mylisz z tym, ze nie ma sensu na ulice :)
no i progresywne to z natury pracuja roznie przy danym ugieciu. Na regulacji masz jedna prace na calej linii :)
@Stitch: Różnica w prowadzeniu jest na pewno w #!$%@? duża, tym bardziej, że ani w FZS-ie, ani w FZ6, zawieszenie dupy nie urywa, miałem chęć coś kombinować z zawiasem, ale stwierdziłem, że po prostu chyba nadchodzi czas na zmianę motonga :).
@Glenroy: nawet mój brat siadając tylko na @enjoi owym Fazerze stwierdzil, ze sie zaczal zastanawiac nad swapem u siebie, takze wiesz :D ja od siebie moge powiedziec po jezdzie na ich obu, ze FZ jest wreszcie tak sztywny jak sport przy mozliwosci mega wygodnej jazdy stockowej. Dodac mu 30km i motocykl idealny.

@Stitch @Glenroy też rozważam zmianę motunga lub wymianę zawieszenia. Marzy mi się GSX 750 z podwyższoną kierownicą . Tylko nie wiem czy pozycja będzie komfortowa na prasy ~300km Może bym na tym lepiej wyszedł, jak zacznę wszystko po kolei zmieniać w fz6....
@nibiru: nie chce narzucac swojego zdania ani coś. Ale imo zamiast GSXa duzo lepsza opcja jest FZ1/ FZ1 Fazer. GSXem nie jechalem, jechalem za to gsr 750. i imo FZ1 urywa pod kazdym wzgledem.
@Stitch gsr całkowicie inna szkoła cieżkie i nieporęczne bydle. To chyba ma hamulce gorsze niż fz6. ( na swoje 4 tloczkowe w fz6 nie mam co narzekac ale ABS brakuje). Mam lekką obawę przed litrem, raczej wolałbym coś mniejszego. Przemyślę to.