Wpis z mikrobloga

brzmi jakby ktoś nie umiał korzystać z klimatyzacji


@Cernold: cześć ludzi tak funkcjonuje: włączanie klimatyzacji w domu/aucie na 18, "bo gorąco się zrobiło" bez wietrzenia i narzekanie, że chory, a klima słabo dziala
  • Odpowiedz
@Pepu323: często jest tak, że ciało działa na podwyższonych obrotach w pracy, bo wie że to jest ważne i w momencie kiedy idziesz na urlop rozluźnia się i przez to odporność jest osłabiona ze względu na wcześniejsze pracowanie na 120% i infekcja gotowa ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@incar: żyją całe życie z mamusią to potem im takie starobabskie historie na łeb siadają. Przeziębienia od zimna albo przeciągu, pomidora ze skórą nie jeść bo na żołądku siądzie, końcówkę od banana obcinać bo robaki itd.
  • Odpowiedz
via Android
  • 3
@Piottix przecież zwykły ból gardła to trzyma max 2 dni to w poniedziałek będę zdrów. Nie opłaca mi się iść na L4 na sam weekend bo pracuje i tak pon pt
  • Odpowiedz
@Cernold: W ostatnim czasie od znajomych i osób z okolicy słyszę że teraz są chorzy. To nie klima jest problemem a warunki atmosferyczne, w dzień ciepło i duża wilgotność, idealne warunki dla chorób.
  • Odpowiedz
co ma klimatyzacja (sprawna) do wirusa. Kolejne starobabskie mity


@bedejutro: tutaj chodzi o zbyt niską temperature, a nie samą w sobie klimatyzacje. Włącz sobie w aucie 18C, w domu 18C i idź kilka razy dziennie na spacer przy 35C na zewnątrz, to wtedy zobaczysz.
  • Odpowiedz
  • 63
@incar wy jaśnie oświeceni, uwaga, wirusy są obecne cały rok, dziwnym zbiegiem okoliczności wszyscy chorują jak jest zimno. No ale ktoś wam w internecie powiedział że to wirusy powodują choroby więc możecie zimma śmigać bez kurtki jak jesteście sami na odludziu i nigdy nie zachorujecie? No nie bo wirusy są często uśpione i czekają na spadek odporności, wychłodzenie organizmu powoduje taki spadek więc to nie zarażenie jest powodem choroby bo wirusa
  • Odpowiedz