Wpis z mikrobloga

@staryhaliny: Byłem tam już po tych słynnych rewolucjach jakoś 2 lata temu. Nie polecam. Nie mieli połowy dań z karty, a w zasadzie mieli tylko kotlet z kurczaka i jakieś zupy, a sam kotlet smakował podobnie jak w barze mlecznym więc szału nie było. Widok wieczorem był ok, ale nie rekompensował jakości jedzenia.