Wpis z mikrobloga

@enforcer: jest jeszcze kwestia ilość vs jakość. Chociaż jeśli by użyć tego koreańskiego(czy raczej chińskiego i ruskiego, pod koreańską banderą) szrotu dozbrojonego w atomówki jako atomowe torpedy, to mogłoby to być ciekawe. W sensie taktyka podobna do bombowców nurkujących, tylko w drugą stronę.