Wpis z mikrobloga

@tr0llk0nt0: myślę, że jakieś tam drobne rzeczy idzie zmienić. Ale nie sądzę, żeby były możliwe zupełnie diametralne zmiany. Więc można człowieka po prostu zaakceptować takim, jakim jest, albo te pierdoły zaczną eskalować do ogromnych konfliktów. Mój przykład z życia. Niebieski wiecznie suszy ręczniki na drzwiach, co mnie do białego szaleństwa doprowadza. I kupę czasu robiłam o to burze. A on tego nie robił mi na złość, tylko dla niego tak było