Wpis z mikrobloga

Dla mnie największym zawodem najnowszego sezonu była postać Quyburna, a raczej to, że nie odegrał żadnej roli poza wytwarzaniem przeciwsmoczych balist (które właściwie nie zostały jeszcze porządnie przetestowane).
Gdybym ja był Cersei i miał takiego namiestnika, uczyniłbym go jeszcze potężniejszym, założył szkołę jego imienia i kazał mu szkolić swoich następców.
Uważam, że jest zdecydowanie najciekawszą postacią serialu (książek nie czytałem) i dzięki naukowcom takim jak on cała ludzkość uczyniłaby ogromne postępy... dlaczego Cersei nie wpadła na to, że mogłaby mieć więcej gwardzistów takich jak nieumarły Góra? Czy oni tam nie są w stanie domyślić się, że ożywione trupy nie męczą się, a więc mogą pracować niemal bez przerwy, co pozwoliłoby na niesamowity rozwój przemysłu i powstanie armii nie do pokonania? Praca 24/h na dobę, walka 24/h na dobę...

Wyobraźcie sobie fabryki pełne takich pracowników, Cersei mogłaby być naprawdę wielką królową.

Quyburn jest zdecydowanie najciekawszą postacią i wielka szkoda, że dostaliśmy tak niewiele - zmarnowany potencjał.

#graotron #got #seriale
  • 7
@vincek: Dobre pytanie. W każdym razie zachowuje się jak coś, co potrafi tylko słuchać rozkazów. Nie wydaje mi się szczególnie ''świadomy'', być może tak naprawdę jest wierny tylko Quyburnowi, ale to bez znaczenia. Działa.
@regal20: Tylko co to podtrzymanie oznacza? Niby złożył jakieś ''śluby milczenia'' ale wydaje mi się to nieprawdą i mam wrażenie, że wolnej woli za bardzo nie posiada.