Wpis z mikrobloga

kładę butelki na taśmie w sklepie


@kaleta93: Szkoda strzępić ryja. Raptem dziś miałem sytuację z jaką s tępą dzidą gadającą przez telefon, co tak Colę położyła i sru - turla się w te i wewtę.
  • Odpowiedz
@kaleta93: bułki i rzeczy na wagę kładę na koniec (ogólnie wszystko czego nie kasują samym kodem), dzięki temu mam trochę więcej czasu na spokojne spakowanie zakupów i wyciągnięcie karty
  • Odpowiedz
@kaleta93:
1. Kiedy ktoś w dyskusji używa słów lewak albo prawak nie ma sensu z nim dalej dyskutować.
2. Jeśli poznasz ktoś używa slangu z wykopu w realu, jest duża szansa że okaże się #!$%@?ą. Szansa rośnie liniowo (gdyby ktoś z polibudy pytał)
  • Odpowiedz
@kaleta93: Jak kasjerka konczy kasowac moje zakupy, to trzymam juz portfel na wierzchu (lub odliczona kwote). Zawsze to troche przyspiesza kolejke. Choc mam pewne watpliwosci, czy jakby kazdy tak staral sie kasjerkom zaoszczedzic czas (na inne sposoby takze), to panie sprzedawczynie mialyby lepiej. Pewnie kierownictwo zmniejszyloby liczbe kasjerek (albo wielkosc ich etatu) i ostatecznie panie sklepowe dalej mialyby zapierdziel.
  • Odpowiedz
Jeszcze gorzej jak ta butelka #!$%@?, wpada w twoje zakupy, robi #!$%@? na całej tasmie bo nie ma poprzeczek


@Norskee: jak właściciel/ka nie patrzy to weź tę butelkę i postaw między regałami ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@#!$%@?: a teraz wyobraź sobie sytuacje, ze ide do przodu, wykładam zakupy na taśmę, a osoby z tylu robią to samo, po chwili ich zakupy sa obok mnie a na moje nie ma miejsca
  • Odpowiedz
jak widze kogos ustawiajacego butelki tak ze sie turlaja po tasmie


@Norskee: albo stoją i za każdym #!$%@? razem jak taśma rusza to się wywracają ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz