Wpis z mikrobloga

18+ nsfw

Zawiera treści 18+

Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.

18+

Zawiera treści 18+

Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.

@piszczel:
Idę twoją drogą naturalności. Może mistrzem intelektu nie jestem xD, ale jak już stosujesz tego typu porównania to idź za ciosem i wytłumacz swój proces myślowy, zamiast nazywać mnie gimsraką, co? xD Dla mnie sprawa jest prosta - kobiety normalnie nie chodzą z cyckami na wierzchu, więc nie rozumiem w jaki sposób obecność dziecka miałaby to zmieniać.
  • Odpowiedz
@Flypho: Nie będę Ci tłumaczył różnicy między jedzeniem, a defekacją. Może jak dorośniesz to zrozumiesz.
Chociaż wydaje mi się, że specjalnie podajesz to absurdalne, skrajne porównanie tylko po to, żeby obronić swoją rację.
  • Odpowiedz
@Rozpustnik: sama mam dziecko, ale tego nie rozumiem...to takie obnażanie siebie. Zawsze jak szłam z młodym na zakupy, do znajomych czy nawet na jego chrzciny, odciagalam wcześniej mleko. Przecież to to samo, raz napije się z butelki a nie z chcą to mu się nic nie stanie, a ja będę się czuć komfortowo, ludzie wokół też. Są też takie specjalne chusty, żeby się zakryć, no ale widać czasami szkoda tych 40
  • Odpowiedz
@piszczel:
Podaj mi po prostu przyczynę dla której obecność dziecka jest wystarczającym powodem, żeby się rozbierać w miejscu publicznym. Co ty masz z tą defekacją? Ja nawet o niej nie wspomniałem.
  • Odpowiedz
@Flypho: Nigdzie nie napisałem, że "obecność dziecka jest wystarczającym powodem, żeby się rozbierać w miejscu publicznym". To Ty tak postrzegasz karmienie dziecka. Ja wiem, że wygląda to inaczej. Może Ty też kiedyś będziesz miał okazję się o tym przekonać, jeśli już dorośniesz do posiadania potomstwa.
  • Odpowiedz
Nigdzie nie napisałem, że "obecność dziecka jest wystarczającym powodem, żeby się rozbierać w miejscu publicznym". To Ty tak postrzegasz karmienie dziecka


@piszczel:
Czyli cycki na wierzchu to po prostu moja percepcja, która mnie oszukuje w kwestii nagości? Halucynacje?
  • Odpowiedz
@Flypho: Tak. Nigdy nie widziałem żeby kobieta w miejscu publicznym pokazała całą pierś po to żeby nakarmić dziecko. A już na pewno nie obie piersi (jak sugerujesz używając słowa "cycki").
Serio nie wiem w jakim świecie żyjesz i w jakich miejscach bywasz, że widujesz takie matki. Jeśli faktycznie tak by to wyglądało to może też byłbym sceptycznie nastawiony, ale nigdy się z takim czymś nie spotkałem.
I żebym nie wyszedł teraz
  • Odpowiedz
@piszczel: Chyba nie rozumiesz, że dla wielu osób takie karmienie jest obrzydliwe? Po co ciągle piszesz "jak dorośniesz" ? To jest osobista sprawa każdego, mi to np. przeszkadza. Jeśli kobieta się zakrywa, ma chustę czy coś takiego to OK, ale jeśli ma gdzieś opinie i uczucia innych i wyciąga cyca na wierzch i daje brajankowi czy dżessice to porażka totalna. Ochyda i tyle, świadczy tylko źle o matce, która to robi.
  • Odpowiedz
@Rozpustnik: Słowo klucz PAMPERS, nigdy nie umazałem gównem niczego na czym leżało dziecko. Mocno przesadzasz. Kiedyś sam byłeś dzieckiem i wielce prawdopodobne, że za kilka lat też będziesz siedział w "pieluchach" bo różowa Cie zaskoczy xD
Wyluzuj
  • Odpowiedz
przecież on nie pisze o sytuacjach kiedy jest taka potrzeba, tylko o lansowaniu się wszędzie z dzieckiem "bo może", a nie "bo musi".


@Kargaroth: skąd wiesz kiedy "może" a kiedy "musi"?
  • Odpowiedz
@strean: No właśnie nie rozumiem. Tzn nie rozumiem jak dla kogoś może być obrzydliwe normalne karmienie dziecka, bo to o czym Ty piszesz to jakiś skrajny przypadek, z którym nigdy się nie spotkałem. Każda matka karmiąca jaką widziałem w swoim życiu starała się to zrobić dyskretnie. Zwykle matki mają jakąś chustkę czy pieluchę tetrową którą się zakrywają. Nie wiem gdzie Wy bywacie, że trafiacie na takie patole.
O dorośnięciu piszę, bo
  • Odpowiedz
@Rozpustnik: odpieluszkowe #!$%@? mózgu, gardzę tymi #!$%@? i postuluję o tworzenie społecznych i architektonicznych oraz prawnych rozwiązań szkalujących roszczeniowe mamuśki.

Bardzo bym chciał, żeby do Polski dotarły "child-free zone" w jak największej ilości miejsc.
  • Odpowiedz