[niewiemalesiewypowiem]

Ty(jeżeli jesteś kobietą) / Twoja partnerka(jeżeli jesteś mężczyzną) jest w ciąży

Lekarz oznajmia że Twoje dziecko urodzi się z Zespołem Downa.

Zostajecie postawieni przed dylematem : albo zostać rodzicem dziecka z Zespołem Downa albo dokonać aborcji.

(Ze względu na limit liter w odpowiedzi w ankiecie wpisałem "kobieta". Tutaj można wstawić cokolwiek : narzeczona, dziewczyna, żona, itd.)

#zespoldowna #trudnesprawy #ankieta #psychologia #aborcja #pytaniezdupy i trochę #polityka

[M.....8]

@niewiemalesiewypowiem: Nie wiem dopóki się nie znalazłem w takiej sytuacji (i obym nigdy się nie znalazł). Jednak chciałbym w sobie znaleźć odwage i siłe by odpowiedzieć nr 2.

[N.....a]

@Mihau88: Ja w ankiecie niby dałem 4, ale to tylko ankieta, o której pewnie do jutra zapomnę. Taka sytuacja w prawdziwym życiu to nie to samo.

[M.....8]

@NowyRokNowyJa: Dlatego nawet nie udzielam odpowiedzi bo łatwo być w takich sprawach hipokrytą. Pewnie nie jeden co zagłosował, że by chciał urodzenia dziecka to by usunął i w drugą stronę podobnie.

[d.....a]

@niewiemalesiewypowiem: chore dziecko to cos, czego sie boje najbardziej na swiecie ( ͡° ʖ̯ ͡°)

[camilioflower]

@niewiemalesiewypowiem: @dziecielinapala: też się bardzo tego boję :) ale szczerze mówiąc, wychowałem się w rodzinie, w której miałem dwóch chorych braci na zanik mięśni. Jeden zmarł w wieku 23 lat, a drugi w wieku 17 lat. Trudna sytuacja. I o ile przy pierwszym dziecku mama nie wiedziała, że może mieć miejsce taka sytuacja, to przy drugim(czyli przy mnie) i przy trzecim wiedziała już, że jest duże prawdopodobieństwo. Mimo tego urodziła,

[d.....a]

@camilioflower: ja mam odwrotnie. W życiu bym nie decydiwala się na kolejne dzieci edzac, ze bardzo prawdopodobne jest, że będą chore

[camilioflower]

@dziecielinapala: Rozumiem. Ale ja się cieszę, że moja mama miała zupełnie inne podejście, bo gdyby nie to, to dziś bym nie siedział na wykopie ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[b.....t]

@niewiemalesiewypowiem: gównoankieta. teraz to można sobie gdybać. dopiero gdy staniesz z takim "problemem" oko w oko to można rozmawiać. I z pewnością to nie jest tak prosta sprawa jak kliknąć "chcę by moja kobieta dokonała aborcji". Przecież to jest "wasze wspólne" dziecko, więc jak jedna strona ma decydować?