Wpis z mikrobloga

@zakowskijan72: @Slawek91: Chodzi o to, że żadne wojsko (samodzielnie, jak wynika z paska) przed niczym nie uratowało. Gdyby nie (współ)praca strażaków i cywili, to tych 70. żołnierzy byłoby w głębokiej dupie z tymi dwiema amfibiami.

BTW: trzecia i czwarta zepsute, czy kierowców brak? Co by było, gdyby przeszły kolejne ulewy? Podpowiem: powódź, bo wojsko było spóźnione i przybyło w zbyt małej ilości. 70 żołnierzy? Na 3 zmiany = 23 pary