Wpis z mikrobloga

@onomatobeka: @onomatobeka: Pierś z kurczaka (dużo) w paseczki, wrzucasz do miski, posypujesz przyprawą do kurczaka po węgiersku firmy Kamis (bo inne chyba takiej nie mają), wrzucasz parę łyżek keczupu i parę łyżek majonezu, mieszasz, zostawiasz na chwilę w lodówce. Płatki kukurydziane kruszysz w jakimś moździerzu, tłuczkiem do mięsa albo dnem cięzkiej szklanki, obtaczasz kurczaka w nich, układasz na papierze do pieczenia albo folii aluminiowej i do piekarnika na 150* na
@onomatobeka: Zrób gulasz.
Kroisz wolowine w kostkę, #!$%@? do woka na mocno rozgrzany olej. Smażysz aż sie przyrumieni, zmiejszasz ogień i dolewasz wody. Przykrywasz.
Co 30 minut dolewasz szklankę wody. Po 2h dodaj paprykę słodką, kminek mielony, sól, pieprz ziołowy i duży przecier pomidorowy. Wymieszaj.
Robi sie samo a pod alko nie ma nic lepszego od gulaszu.
@onomatobeka: takie bieda chilli na szybko da radę zrobić, tylko otwieranie puszek (chociaż teraz to lepiej świeże pomidory czy nawet kukurydza). I bieda to tylko dlatego że ma być na szybko i nie przegryzie się tak dobrze jak przy dłuższym gotowaniu.