Wpis z mikrobloga

Ja bym pozwolił tym kolarzom po ulicach zapierdzielać, ale proponuje jeszcze inne zmiany w prawie. Obowiązkowa rejestracja pojazdów i pojazdy z tablicami, obowiązkowe przeglądy i OC. Ale by się pedalarzom spociły te obcisłe gacie w rowie jakby im tak zrobili. Po ulicach jeździć to chętni, ale odpowiedzialność za to brać nie ma komu. #szosa #gownoburza #rower
  • 101
  • Odpowiedz
@bet00n: Łatwiej się żyje gdy ma się antagonistę, raz jest to partia, raz urzędnik, raz rowerzysta (; #!$%@? tam, że wszyscy kierowcy łamią przepisy (chociażby 50 w zabudowanym), ale jak ktoś inny złamie, to od razu jest krzyk. Generalnie trzeba olewać i robić swoje.
  • Odpowiedz
@fixie: @Wyrewolwerowanyrewolwer: sam nie jeżdżę, ale mam trochę oleju w głowie i wiem jak to wyglada. Tacy ludzie dziennie po kilkadziesiąt km #!$%@?ą, gdzie tyle zrobią na jakiś śmiesznych drogach rowerowych? Gdzie co chwila jakieś krawężniki, gdzie sama "opona"(nie wiem jak się to fachowo nazywa) kosztuje tyle co dobre buty. Mam znajomych triathlonistów, co udostępnili tego posta ze zdjęciem. Widziałem komentarze z hejtem, ale myślałem ze to jakiś margines... ale
  • Odpowiedz
@tosyu: jak droga jest dziurawa to mam jechać chodnikiem bo mi motocykla czy samochodu szkoda ? no nie bardzo.

rowerzyści przegrywają wszystko swoją reszczeniową postawą
  • Odpowiedz
@bet00n: postałbyś kilka razy w korku w piątek w Łodzi na przykład, bo jedzie masaKretyństwa to też byś miał inne podejście bo szanownych rowerzystów
  • Odpowiedz
@amath: Klasyczny argument, jak zawsze z dupy. Może nie wiesz, ale szosowcy, mają tyle wspólnego z miejskimi rowerzystami od masy krytycznej, co przeciętny kierowca z Kubicą. Niby robi się to samo, ale jednak nie.
@bet00n: jest też sporo mirków ze strony 'kolarzy' (nie rowerzystów, bo to różnica wbrew pozorom)
  • Odpowiedz
jak droga jest dziurawa to mam jechać chodnikiem bo mi motocykla czy samochodu szkoda

mam jechać chodnikiem bo mi motocykla


niejednokrotnie widziałem, nawet wśród znajomych, nie #!$%@? :P

@amath: btw. omijasz dziury? :)

rowerzyści przegrywają wszystko swoją reszczeniową postawą


chłopie, jesteś motocyklistą, dobrze wiesz że na nas też jest mocny hejt, choćby w warszawie i co? Mam powiedzieć że roszczeniowa postawa dlatego na buspasy nie wpuszczą? Bez jaj XD
  • Odpowiedz
@fixie: ok no i fajnie, więc niech jeżdżą tam gdzie scieżek nie ma.

zapominamy też o tym, że w normalnym ruchu rower na drodze stwarza niebezpieczeństwo dla samochodów bo choćby jechał te 40 to samochody nadal jadą dużo szybciej
  • Odpowiedz
@tosyu: omijam omijam bo przy tym ustawieniu zawiasu w RR to mam trzęsienie ziemi jak w dziurę wjeżdżam.

a w samochodzie 500 wahaczy więc też omijam żeby ich nie robić co 10k km :D

ja wiem, że jest hejt na nas, ale akurat zwyczajnie mam to w dupie i jadę swoje, nie mam naklejki na samochodzie ,, patrz w lusterka ... '', nie oczekuję jakiegoś szczególnego traktowania, sam na siebie uważam
  • Odpowiedz
@amath: Nie rower, nie samochód, nie motor, a człowiek stwarza niebezpieczeństwo. Wystarczy nie być debilem.

nie oczekuję jakiegoś szczególnego traktowania, sam na siebie uważam i jadę swoje po prostu :)

Zupełnie jak szosowcy, czy tam rowerzyści.
  • Odpowiedz
@amath: no to teraz wyobraź sobie że przed 2km masz całą, dosłownie po brzegi drogę usianą dziurami ;-) ja nie porównuje do zwykłej kostki, ale do tej #!$%@?, nie utrzymanej, co niektóre elementy wypadły wraz z obchodami 11 listopada, nierównej, z kanalizacją ponad poziom drogi ;-) Przecież to normalne dla człowieka że będzie się #!$%@?ł i pluł na tę infrastrukturę. Jestem pewien gdybyś sporą część dróg miał w tej jakości również
  • Odpowiedz
@Fapnucy: Ja bóldupie na rowerzystów przez kilka sytuacji które miałem. Już kiedyś pisałem na mirko, więc przytocze ostatnia sprawę. Skrecam w prawo, sygnalizator świetlny z dużą strzałka, więc nikt nie ma prawa mi się #!$%@? z żadnej strony, po prawej murek i nic nie widze, więc jadę wolno. Nagle JEB ZZA MURKA #!$%@? idiota przecina drogę na ukos obok pasow tuż przed moim autem, oczywiście skoro ja miałem zielona duża strzałkę,
  • Odpowiedz
W sumie to najbardziej mnie dupa piecze o przyrównywanie szosowych do januszy z nas krytycznych XD
Po ciul mam walczyć o ścieżki rowerowe skoro po nich nie jeżdżę, ba! Unikam jazdy po mieście jak ognia, od tego mam samochód
  • Odpowiedz
  • 2
@Fapnucy Z rowerzystami problemów jest wiele, w wielu miejscach brak ścieżek rowerowych, a jak już są, to kostka po której ciężko jechać więcej niż 15 kmph i ciągle góra - dół ( wyjazdy że wszystkich posesji, gdzie dla chodnika/ścieżki spad jest tak ogromny, że nie da się jechać)

Inną sprawą jest to, jak się pewne osoby zachowują na rowerze, jeżdżą jak święte krowy, ale wrzucanie wszystkich rowerzystów do jednego wora trochę niesprawiedliwe,
  • Odpowiedz