Wpis z mikrobloga

Wywołany do tablicy przez @PolDun22 wrzucam pierwszą herbacianą recenzję.

Herbata: Suzhou Bi Luo Chun
Pochodzenie: Dongting, Jiangsu, Chiny
Sprzedawca: Mei Leaf, kupiona w ich sklepie w Londynie.

Zbierana 27 marca na wysokości 700 metrów.

Sposób parzenia: 4 gramy na shiboridashi o pojemności 110ml, pierwsze parzenie 15 sekund, kolejne o 5 sekund dłuższe, w sumie 5 zaparzeń.

Pierwszy raz parzyłem te herbatę, wiec trzymałem się zaleceń producenta.

Liście zwinięte w drobne spiralki, ciemnozielone z jasnymi akcentami. Suche liście pachną kwiatowo, słodko. Po zaparzaniu pachną warzywami z masłem, późniejsze zaparzenia tracą maślaną nutę, a zyskują pieczoną.

Napar bardzo delikatny, zarówno w kolorze jak i w smaku. Słodki, nawet późniejsze parzenia nie miały ani nuty goryczy, chociaż nabrały "suchości". W smaku nuty warzywne, pieczone karczochy, również nuty słodowe, młody szpinak. Lekki posmak orzechów. Bardzo długi finisz, pozostawia przyjemny posmak w ustach.

Smak ewoluował z kolejnymi parzeniami, zdecydowana różnica między pierwszym a piątym. Kolor naparu bardzo delikatny żółty.

Smaokowo bardzo kojarzy mi się z herbatami japońskimi, ale jest delikatniejsza i słodsza. Nie ma aż tak wyraźnego umami, raczej pewną słodowo-miodowość. Bardzo przyjemna herbata, myśle ze posmakuje prawie każdemu, nawet jeśli za zielonymi nie przepada. Ciężko mi się doszukać jakichś wad, no może poza ceną.

#herbata #malthanpije #zielonaherbata #wykopteaclub
Pobierz Malthan - Wywołany do tablicy przez @PolDun22 wrzucam pierwszą herbacianą recenzję.
...
źródło: comment_cHq3aZnJ5G8QiK6IYRRxxYHtLZxhNF6x.jpg
  • 14
@PolDun22: wiem, że są kwestionowane, dlatego głównie mam od nich herbaty innych typów ;) Bi Luo Chun jednak do pu erha daleko ;)

Chociaż wziąłem jednego sampla Gushu pu erha i nawet jeżeli nie był z aż tak starego drzewa jak podają, to na pewno był jednym z najsmaczniejszych shengów jakie piłem. No i mało kto robi lepsze materiały o herbacie na Youtube niż Don.