Wpis z mikrobloga

Dzieci mi do dziadków wyjechały na wakacje. Niby spoko, wyspać się można, popracować w spokoju, pooglądać z mężem jakieś filmy, seriale, spać bez piżamy, jeść słodycze i nikt nie przeszkadza, ale... Pusto bez nich. Siedzę i oglądam ich zdjęcia, jakbym ich miesiącami nie widziała xD
#dzieci #logikarozowychpaskow
  • 110
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 1
@wykopowa_ona ja czekałam na tą chwilę. W tym roku wysłałam na tydzień niebieskiego z córką i miałam czas na szafy. Nie miałam czasu tęsknić ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@wykopowa_ona 3,5 i 5 :) pojedynczo czasem zostawiamy na noc, ale razem jakoś nie wychodzi. Teściowa trochę wygodnicka i się nie podejmuje. A ja się boję ich zostawić żeby musieć w środku nocy jechać bo coś się dzieje :) za to mam zamiar jeszcze w te wakacje zostawić ich z niebieskim na weekend i całkiem sama (z psem) zrobić wypad nad morze :D
  • Odpowiedz
@camilio: myśmy od początku sprawę postawili tak, że albo biorą dwie albo wcale:D więc po kilku tygodniach przemysleń przyjęli warunki ;) Bo teściowa na początku się bała, że nie da rady. Moja mama oporów nie miała, ale on 5 dzieci wychowała:d
  • Odpowiedz
@wykopowa_ona właśnie niestety, u nas takie ultimatum wyszło na naszą niekorzyść :P moja mama natomiast całymi dniami w pracy wiec dzieci najchętniej widzi często ale na krótko :D
  • Odpowiedz
@wykopowa_ona: jak czytam takie wpisy to sobie uswiadamiam jak bardzo chciałbym juz mieć zonę, dzieci i ustabilizowane życie(lvl 23 za miesiąc). Takie marzenie. Nie czuje frajdy z zycia studenckiego(zaoczne) + praca. Chciałbym przyjść do domu wiedząc, że czeka na mnie jakiś szkrab mały :) Plus do tego niedawno rozstałem się z kobietą więc zamiast przybliżać się do ustabilizowania ja nadal gnije w gównie, nawet nie chce mi się umawiać na
  • Odpowiedz