Wpis z mikrobloga

Już prawie ostatnia część moich przygód z mechanikiem xD
Wcześniejsze części tutaj

Koniec końców pojechałem do innego mechanika, który ogarnął moją Suzukę. Poprzedni mechanik leciał w #!$%@?, bo:
* kranik nie zrobiony, dopiero nowy mechanik to ogarnął, jakaś pierdoła ponoć
* dysze główne nie były wymienione
* w baku była dziurka! jak ten poprzedni tego nie zauważył to ja nawet nie... była od spodu to też nie widziałem tego. Ale została zacynowana i powinno być gites majonez
* oczywiście blokady nie były pościągane. Między innymi w pokrywie gaźników
* gaźniki całe zasyfione...

Po ogarnięcie przez nowego mechanika GS500 jeździ w końcu tak jak powinien (ʘʘ)

No ale i tak byłem #!$%@? na poprzedniego "mechanika", więc pojechałem do niego, #!$%@?łem go co to ma być i wgl. To on stwierdził że to nie on robił tylko pracownik xD Ciekawe, bo ciągle twierdził że on wszystko sprawdzał.. No nic, pracownik wraca z urlopu w przyszłym tygodniu i wtedy mamy się zgadać...

#motocykle #przebojezgs500
  • 15
@kornik20082: Czyli nie zrobił nic, a skasował pieniądze? Czyli jednym słowem cię oszwabil? To nie jest twoja sprawa kto to robił, który pracownik. Nawet sam papież mógł to robić, ale kierownik tego burdelu odpowiada i lepiej niech odda bej za zmarnowany czas.
A swoją drogą to wyszło o czym pisaliśmy - dysze główne i blokady.

Ściągnij sobie haynesa do gski i powoli zaczynaj sam dłubać. Bo jak sie czyta o takich
@2green na forum gs500 jest link do haynesa. Opole, młody mechanik, ale zna sie na rzeczy z tego co mi wiadomo. Skoda ze tak pozno sie o nim dowiedziałem, tak to od razu bym tam pojechal ;-)