[xgor]

Czy naprawdę wszyscy #informatycy muszą mieć w dupie magiczny kij wyższości i lenistwa? Czy jak zadasz im normalne pytanie dlaczego coś nie działa i mówisz, że sam nie naprawisz, to mogą bez tego pierd...a po prostu przyjść i naprawić, a nie sapać do słuchawki jakbym co najmniej prosił, żeby zapierd....li po bułkę na drugi koniec Polski? Gdzie się takie spierd....a nabywa? Na studiach? Czy to w genach się przenosi?

#zalesie ##!$%@?

[sorhu]

@WhiteRaven12
Jak informatyk zajmuje się przez 30 minut pomaganiem nieogarniętemu uższkodnikowi, choć nie powinien tego robić, to pracodawca jest stratny o 30 minut efektywnej pracy.

[WhiteRaven12]

@sorhu: w sumie nigdy w korpo nie pracowałem, ale myślałem że 'naprawianie' rzeczy i utrzymywanie wszystkiego w ruchu to część obowiązków przynajmniej niektórych z nich

[sorhu]

No to wam wszystkim teraz sparafrazuję to na przykładzie mechanika w firmie, która ma swoją flotę samochodów.
Do obowiązków mechanika należy dbanie o samochody i ich naprawa.
No i dzwoni do mechanika kierowca zawodowy.
Panie mechaniku, auto nie działa, naciskam gaz a ono nie rusza, próbowałem już wszystkiego, nic nie pomaga. Rzuć pan wszystko, co pan robisz i leć do mnie, bo ja muszę mieć sprawne auto na już.
No to idzie

[LegoCiemnyLas]

@malutka_Asienka: Support producenta to co innego niż helpdesk w firmie produkującej śrubki. Szkoda klepania w klawiaturę na Ciebie, tak jak koledzy wcześniej zauważyli nie masz bladego pojęcia o IT.

[k.....a]

@xgor: nie wiem jaka to sprawa, ale większość ludzi po prostu nie czyta komunikatów. Wyskoczy im modal i olaboga nie wiem co zrobić pomocy coś się zepsuło.

[thewickerman88]

@xgor: przecież ty nawet z informatykiem nie gadałeś. Z nikim technicznym. Tam siedzi studenciak, odbiera telefony jak w każdym call center i wysyła zgłoszenie dalej. Po drodze wg instrukcji którą ma gdzieś wydrukowaną i przyklejoną obok monitora może ci najwyżej diodki sprawdzić czy powiedzieć jak ruter zrestartować. Podstawy które wbili mu do głowy na kilkudniowym szkoleniu.
Ci którzy rozwiązują problemy nie mają nawet kontaktu z klientem końcowym bo zwyczajnie nie

[Aguch]

@xgor a próbowałeś wyłączyć i włączyć? #pdk

[cooles]

mówisz, że sam nie naprawisz, to mogą bez tego pierd...a po prostu przyjść i naprawić,

@xgor: A jak ci się kibel #!$%@?, to dzwonisz do kolegi hydraulika i mówisz mu żeby do ciebie przyszedł naprawić i żeby za dużo nie #!$%@?ł pod nosem bo cię to #!$%@?? Czy jak? :D

[siseniorita]

@xgor: Ja zauważyłem na studiach że informatycy przeważnie mają zbyt duże mniemanie o sobie.

[Grzabek]

@xgor: Najwyraźniej jesteś bezużyteczny dlatego nikt nie chce Ci pomagać. Zawsze jest jakiś priorytet prac - 1. Moje otoczenie 2. Ważne osoby 3. Nie robienie niczego 4. Chodzenie po kawę 5. Tworzenie wizji podbijania świata 6. Odbieranie telefonów od buców którzy wolą czekać 30 minut zanim zabiorę się za naprawę ich komputera zamiast użyć google. Mogą sobie wtedy zrobić legalną przerwę twierdząc , że komputer nie działa. Wycieranie sobie ryja

[xgor]

@Grzabek: O - jesteś idealnym typem o którym pisze. Poza tym gdybyś zamiast od razu wpadać tu i pierd...ć głupoty przeczytał wątek i czego się czepiałem to byś wiedział, czego dotyczy mój problem i że jestem klientem, a nie gościem z pracy, któremu się kabelek odpiął i nie umie wpiąć.

[Grzabek]

@xgor: sory jeśli sprawiłem przykrość to był tylko trolling ;D nie jestem informatykiem ;(

A tak poważnie - jeśli jesteś klientem to ja nie wiem w czym widzisz problem ;D