Wpis z mikrobloga

@stekelenburg5: Nie to jest moją intencją. Zastanawiam się nad zjawiskiem. Przyznawaniem jednym większych uprawnień do manifestacji. Nie uważam, że dziś jest jakaś wielka skala wyśmiewania ludzi pod Sejmem. Raczej jest zrozumienie, chociaż połączone ze swiadomością, że nic z tego nie wynika. Wtedy były jawne kpiny.