Wpis z mikrobloga

#bezpieczenstwo #smartphone #android #ios #iphone
I zawołam jeszcze @ZaufanaTrzeciaStrona może rozwiną temat.

Opener 2017, czyli jak nasza prywatność poszła się j***ć. Na nasze własne życzenie.**

Dzisiaj szef w pracy zwrócił moją uwagę na pewną infografikę, którą załączam do niniejszego wpisu.
Co ona pokazuje?
- przedział wiekowy uczestników open
era
- liczbę uczestników open`era w tym podział na:
* kobiety starające się o dziecko,
* klientów Lidla i Biedronki,
* osoby dbające o zdrowie,
* mniejszości seksualne
* operatorów sieci komórkowych
i kilka innych....

Nie będę pisał w jaki sposób technicznie odbywa się zbieranie tych danych bo nie ma sensu, ale wyobraźcie sobie, że każda jedna aplikacja w naszych smartfonach udostępnia z pozoru mało istotne informacje. Z pozoru. Bo suma tych z pozoru błahych i nie istotnych, daje firmom kompletny profil naszej osoby, naszej historii, uzależnień, pragnień, życia, zakupów (pozdrawiam AndroidPayowców!), miejsc, do których lubi chodzić, miejsca, w którym najdłużej przebywamy (tak... adres taki tajny...). Wszystko.

Tego nie da się cofnąć. To postępuje. Będą wiedzieć coraz więcej. W każdej sekundzie wiedzą coraz więcej. I nie przestaną wyciągać i wpychać nam wszystkiego. A może kiedyś użyją przeciwko nam. Strona, która chwali się tymi statystykami specjalizuje się w takich "badaniach", gromadzeniem tych danych, przetwarzaniem i... sprzedawaniem reklamodawcom (w końcu nie robi tego charytatywnie). Czy ich o to winić? No skąd. Mają możliwość zakupu tych danych, chcą je sprzedać - bo jest popyt.
POPYT.
I nie wpadać w paranoję. Już za późno. Zmiana na Nokie 3210 nic nie da.
pozdrawiam cieplutko.

Źródło infografiki wraz z szerszym opisem o tutaj:
Selectivv
coffeeandcigaretes - #bezpieczenstwo #smartphone #android #ios #iphone
I zawołam jes...

źródło: comment_0Cwwn7qrIJTIVpRBIfw1jZaI9VhiYWdY.jpg

Pobierz
  • 104
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@HeyItsMe nie wpadłem, po prostu jakoś nigdy (mimo, że powinno) nie dotarło do mnie jaka jest to skala i faktycznie co można dzięki tym danym wywnioskować o użytkownikach aplikacji - po prostu nigdy się nad tym nie zastanawiałem. To post czysto informacyjny z lekką nutą (jak zauważyłeś) dramatyzmu. Ot.
  • Odpowiedz
@coffeeandcigaretes: Tyle to ja rozumiem, pytanie było bardziej retoryczne bo jakoś nikomu nie pozwalałem a dzwonią do mnie mili ludzie z ofertami. Podejrzewam że skoro ludzkość nie będzie chciała dać sie zaczipować już skur#$%&@ny myslą o czymś zastępującym chociaż w części kontrolę nad społeczeństwem.
  • Odpowiedz
No dobra, ale w sumie co z tego? Dane te służą wyłącznie statystykom i są poufne. Przecież nikt nie ogłasza, że taki a taki jest pedałem, Anna Kowalska stara się o dziecko a Janusz z Grażyną jeżdżą rekreacyjnie na rowerach.
  • Odpowiedz
Cennym źródłem danych o użytkownikach są również wszelkie sondy, quizy, psychotesty czy psychozabawy, od jakich roi się w internecie. Przy czym wyciąganie danych nie zawsze jest tak widoczne, jak w przypadku sond pytających o upodobania polityczne czy na inny temat. Następnym razem dokładnie zwróćcie uwagę na pytania w niewinnie wyglądających psychozabawach typu “Jakim jesteś kolorem?”, “Jaki zawód pasuje do Ciebie?” czy “Jakim zwierzęciem jesteś w sypialni?”. Ludzie na tacy podają najbardziej prywatne
  • Odpowiedz
@JRtI: Tak ciężko przeczytać informacje skąd pochodzą dane? Wystarczy, że strona łączy się z ich stroną i mają dane przez jakiego ISP się człowiek łączy...
  • Odpowiedz