Wpis z mikrobloga

Ponieważ znowu pojawił się temat zatyczek morosafe za 100zl a we wpisie autora odpowiedzieć nie mogę, pewno #czarnolisto albo inne gówno. Testowałem te zatyczki i takie za 1,2,5zl, które można kupić w aptece. Nie ma różnicy. Ja osobiście nawet wolę te za 2zl bo lepiej dopasowują się do ucha. Słychać interkom, muzykę, klaksony i dźwięk wydechów - wiadomo, przytłumione ale słychać. Mocno wycisza wiatr i różnego rodzaju świsty. Polecam. Dostępne w każdej aptece.

#motocykle #oswiadczenie
  • 20
@canto ja jestem wdzięczny za tamten temat, bo teraz obok Howard Leight Neutron (w tych jeżdżę i są OK), Uvex Whisper, jest jeszcze 3M Clear Ear o których nie wiedziałem, a wyglądają nadzwyczaj obiecująco, choć kosztują nie 3, a zabójcze 12zł.
@canto: Zupełnie się nie zgadzam. Wcześniej jeździłem w takich jednorazówkach, tak samo tłumią, ale motosafe wygrywają gdyż:
1) szybciej się je zakłada, te apteczne trzeba zrolować i przytrzymać, motosafe wkładasz i już
2) są wielorazowego użytku - można je myć
3) dorzucają fajne etui
4) zwykłe zatyczki źle włożone potrafiły mi wypaść, musiałem się zatrzymywać i poprawiać. motosafe nie wypadają
@Wasky niby tak, ale ja celowo noszę zatyczki, które eliminują szkodliwość hałasu (obniżając jego poziom do rozsądnych wartości) nie wpływając zanadto na zdolność słyszenia. Stąd idealne zatyczki mają ten ogólny wskaźnik tłumienia w pobliżu 20dB i najlepiej tłumią powyżej 2kHz