Aktywne Wpisy
Trzesidzida +76
mkarweta +355
Ponoć w Siemianowicach Śląskich pali się składowisko chemikaliów.
Tymczasem Alert RCB śpi w najlepsze. Wydaje mi się, że wypadałoby napisać choćby pro forma: "palą się chemikalia, zamknijcie se okna, elo"
Zdjęcie własne z Katowic.
#alertrcb #katowice #siemianowice #siemianowiceslaskie #slask
Tymczasem Alert RCB śpi w najlepsze. Wydaje mi się, że wypadałoby napisać choćby pro forma: "palą się chemikalia, zamknijcie se okna, elo"
Zdjęcie własne z Katowic.
#alertrcb #katowice #siemianowice #siemianowiceslaskie #slask
Aktywne Znaleziska
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Wyprawa dookoła Polski: dzień XIV (07.07.2017)
Rano pisze do mnie na FB jakiś koleś, że dołączyłby na trasie. Od razu ostrzegam go, żeby zerknął na antistorm.eu, bo idzie dobry front i szans na to, że się rozmyśli nie ma. Kolega Wojtek też nie miał w planie się rozmyślać.
Po drodze Chodzież, gdzie kupiłem zastępcze zapięcie, bo poprzednie zgubiłem. Parkuję pod Biedronką, wyciągam telefon i... Odkleja się ekran. To ten telefon, który kupiłem w zastępstwie zalanego. Już wcześniej gubił GPS, nie chciał się ładować, bo gniazdo USB uszkodzone. No i teraz ekran. Inwestycja życia, będzie co reklamować.
Kawałek przed Budzyniem dopada mnie deszcz, ubieram się na przystanku i tam znajduje mnie Wojtek. Wg prognoz i radarów przestać padać ma za 2h, trochę kusi przerwa na Orlenie. Ale jest z kim jechać, to jedziemy. I była to dobra decyzja, bo padało to samego wieczora mniej lub więcej.
W trasie okazuje się, że koleżka jest w kadrze Polski. Całkiem spoko chłopak. 18 lat, dobra noga, w głowie chyba też dość poukładane. Będą z niego ludzie. Jakieś tam sukcesy w młodzieżowych kategoriach.
Telefon w woreczku strunowym jakoś przeżył ulewę, ale przez 30km zgubił GPS. Na szczęście miałem od kogo wyciąć z GPX ten fragment.
Wojtka rodzice prowadzą pizzerię, więc zostałem zaproszony na obiad i ciepłą herbatkę. Co przy tych ulewach i 15 stopniach było zbawienne. Kolega w ogóle nie miał nic na deszcz i cud, że nie zamarznął.
W Koziegłowach się rozjeżdżamy, a przechwytuje mnie @sensei_RRicco. Razem na Maltę, zrobić foto samolotu pod Politechniką i na nocleg.
A goscinni byli @Milady88 oraz @zdebel. No i ich kot złodziej. Pojedli, piwko wypili, fajnie się gadało, dość podobnie myślący ludzie. Kolega @zdebel był tak dobry, że naprawił mi gniazdo USB w tym telefonie, bo z elektroniką jest za pan brat.
Zaś co do zalanego telefonu to paru dniach schnięcia wstał skubany i działa lepiej niż ten kupiony za Bugiem... Tylko aparat sam się włącza, ale udało się w ustawieniach dezaktywować klawisz spustu migawki, więc ogólnie jest git. A telefon z odklejonym ekranem mam jakoś backup.
Strava i Endomondo.
#100km #200km (nr 18) #metaxynarowerze #rowerowyrownik
Od tego g...a od Wykopu to mnie notorycznie szlag trafiał. Sama apka Mój Wykop jest kilka poziomów wyżej w kwestii działania jak i przemyślanego projektu. Wiadomo, wyżej API wykopu nie podskoczy, ale robi co może.
sugeruję tylko na przyszłosć, by się nie irytować, za rok też gdzieś pojedziesz pewnie ;-)
Wielki szacunek.
@jakno jestem w kadrze Decathlonu i Biedronki - niestety oni o tym nie wiedzą. Jedyny profesjonalizm o jaki się ocieram to w chamstwie i prostactwie.
@jakno to już dużo, nie każdy musi robić Bóg wie ile km. Grunt to ruszyć dupę.
1. Nie mam żadnych predyspozycji, moje możliwości wynikają wyłącznie z podporządkowania życia pod rower.
2. Ja tylko relatywnie dużo jeżdżę, ale nie trenuję, nie mam diety, planu itd.
3. Jeżdżę wolno. Średnia 36-38km/h to maks na 100km solo, po pętli bez wiatru. Na wyprawie jadę okropnie wolno, bo muszę oszczędzać kolana i jestem skrajnie niewyspany, bo lubię pogadać z ludźmi, u których nocuję. Ale jak