Wpis z mikrobloga

711642 - 212 = 711430

Wyprawa dookoła Polski: dzień XIV (07.07.2017)

Po lewej pszenica, po prawej kukurydza, ale przynajmniej z młodzieżowym mistrzem Polski.


Rano pisze do mnie na FB jakiś koleś, że dołączyłby na trasie. Od razu ostrzegam go, żeby zerknął na antistorm.eu, bo idzie dobry front i szans na to, że się rozmyśli nie ma. Kolega Wojtek też nie miał w planie się rozmyślać.

Po drodze Chodzież, gdzie kupiłem zastępcze zapięcie, bo poprzednie zgubiłem. Parkuję pod Biedronką, wyciągam telefon i... Odkleja się ekran. To ten telefon, który kupiłem w zastępstwie zalanego. Już wcześniej gubił GPS, nie chciał się ładować, bo gniazdo USB uszkodzone. No i teraz ekran. Inwestycja życia, będzie co reklamować.

Kawałek przed Budzyniem dopada mnie deszcz, ubieram się na przystanku i tam znajduje mnie Wojtek. Wg prognoz i radarów przestać padać ma za 2h, trochę kusi przerwa na Orlenie. Ale jest z kim jechać, to jedziemy. I była to dobra decyzja, bo padało to samego wieczora mniej lub więcej.

W trasie okazuje się, że koleżka jest w kadrze Polski. Całkiem spoko chłopak. 18 lat, dobra noga, w głowie chyba też dość poukładane. Będą z niego ludzie. Jakieś tam sukcesy w młodzieżowych kategoriach.

Telefon w woreczku strunowym jakoś przeżył ulewę, ale przez 30km zgubił GPS. Na szczęście miałem od kogo wyciąć z GPX ten fragment.

Wojtka rodzice prowadzą pizzerię, więc zostałem zaproszony na obiad i ciepłą herbatkę. Co przy tych ulewach i 15 stopniach było zbawienne. Kolega w ogóle nie miał nic na deszcz i cud, że nie zamarznął.

W Koziegłowach się rozjeżdżamy, a przechwytuje mnie @sensei_RRicco. Razem na Maltę, zrobić foto samolotu pod Politechniką i na nocleg.

A goscinni byli @Milady88 oraz @zdebel. No i ich kot złodziej. Pojedli, piwko wypili, fajnie się gadało, dość podobnie myślący ludzie. Kolega @zdebel był tak dobry, że naprawił mi gniazdo USB w tym telefonie, bo z elektroniką jest za pan brat.

Zaś co do zalanego telefonu to paru dniach schnięcia wstał skubany i działa lepiej niż ten kupiony za Bugiem... Tylko aparat sam się włącza, ale udało się w ustawieniach dezaktywować klawisz spustu migawki, więc ogólnie jest git. A telefon z odklejonym ekranem mam jakoś backup.

Strava i Endomondo.

#100km #200km (nr 18) #metaxynarowerze #rowerowyrownik
metaxy - 711642 - 212 = 711430

Wyprawa dookoła Polski: dzień XIV (07.07.2017)

 P...

źródło: comment_N29z45PQQve8hcCOH8jKqlsgD0rZCdmX.jpg

Pobierz
  • 14
  • Odpowiedz
BTW choć pewnie i tak nikt nie odpowie, bo weekend i w ogóle. @a__s @wykop jest jakakolwiek szansa na implementację progressbara przy wgrywaniu zdjeć? Ja wiem, że potrzeba na to ze 2h, ale jakby grafika nauczyć korzystać ze StackOverflow to też by ogarnął. A tak to nie ma żadnego info czy skrypt się poddał, czy upload idzie, ale powoli.
  • Odpowiedz
@metaxy: teraz pewnie nie bardzo, ale serio polecam ci poszukać apki Mój Wykop, oczywiście własnoręcznie ją przepakować podmieniając httpy na httpsy i WSZYSTKIE bolączki znikną, tam jest dokładnie to co chcesz.

Od tego g...a od Wykopu to mnie notorycznie szlag trafiał. Sama apka Mój Wykop jest kilka poziomów wyżej w kwestii działania jak i przemyślanego projektu. Wiadomo, wyżej API wykopu nie podskoczy, ale robi co może.

  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@tosyu gość przestał ją rozwijać, że trzeba samemu zmienić linki? Teraz nie mam jak, a po o powrocie z wyprawy i tak nie będę wrzucał nic przez tel..
  • Odpowiedz
@metaxy: Tak, gość przestał rozwijać, niestety trzeba dorwać ostatnią wersję (wpisy autora @chore_kalafiory) i przerobić według instrukcji https://www.wykop.pl/wpis/23965585/no-elo-zpatchowana-aplikacja-here-3-https-drive-go/ (IMHO lepiej samemu :P) Ewentualnie poproś zaufaną osobę by to zrobiła i przesłała ci apk np. gmailem

o o powrocie z wyprawy i tak nie będę wrzucał nic przez tel..


sugeruję tylko na przyszłosć, by się nie irytować, za rok też gdzieś pojedziesz pewnie ;-)
  • Odpowiedz
@metaxy: że zapytam się - Ty jesteś w kadrze Polskie/byłeś? Ewentualnie profesjonalne kolarstwo? To co wyrabiasz jest niesamowite. Ja w życiu przejechałem maksymalnie 120 km na rowerze...

Wielki szacunek.
  • Odpowiedz
via Android
  • 10
@metaxy: że zapytam się - Ty jesteś w kadrze Polskie/byłeś? Ewentualnie profesjonalne kolarstwo?

@jakno jestem w kadrze Decathlonu i Biedronki - niestety oni o tym nie wiedzą. Jedyny profesjonalizm o jaki się ocieram to w chamstwie i prostactwie.
  • Odpowiedz
via Android
  • 2
Ja w życiu przejechałem maksymalnie 120 km na rowerze...


@jakno to już dużo, nie każdy musi robić Bóg wie ile km. Grunt to ruszyć dupę.
  • Odpowiedz
via Android
  • 13
Ale nie próbowałeś/nie chcesz/ czy co? :D

1. Nie mam żadnych predyspozycji, moje możliwości wynikają wyłącznie z podporządkowania życia pod rower.
2. Ja tylko relatywnie dużo jeżdżę, ale nie trenuję, nie mam diety, planu itd.
3. Jeżdżę wolno. Średnia 36-38km/h to maks na 100km solo, po pętli bez wiatru. Na wyprawie jadę okropnie wolno, bo muszę oszczędzać kolana i jestem skrajnie niewyspany, bo lubię pogadać z ludźmi, u których nocuję. Ale jak
  • Odpowiedz