Wpis z mikrobloga

Mirki doradźcie, jak się mieszka w okolicach skrzyżowania Kruczej/Mieleckiej i tych okolicach? Być może tam zamieszkam i muszę się dowiedzieć jak tam się mieszka? Spokojnie? Jak wieczorami? Jak z jakąś żulerką, patologią?
Szukam czegoś spokojnego do zamieszkania z rodzinką i dziećmi, wiec pewnie przydało by się by dało się wyjść gdzieś na spacer z wózkiem, ew pobiegać wieczorem.
Widziałem że obok są jakieś działki, wiecie czy takie miejscówki jakoś się sprzedają, bo fajnie było by mieć taką działeczkę na weekendowe odpoczywanie.

#wroclaw #krzyki #grabiszyn #grabiszynek
  • 10
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@komw: Nie polecam. Mieszkałem na Kruczej pół roku i było kiepsko. Stare budownictwo, kostka brukowa (taki hałas przy otwartym oknie, że telewizor musiał nadawać na maksymalnej głośności - nie słyszałem nawet współlokatora siedzącego na kanapie obok). Do tego wieczorami codzienna patola i przepychanki pod sklepem, o zieleni zapomnij - jesli są małe skwerki, to obsrane przez ptaki lub inne zwierzaki na czterech łapach.
  • Odpowiedz
@komw: mieszkam przy Hallera, patoli nie ma, jak kolega pisze wyżej są bloki socjalne, ale brak incydentów. Ogólnie jest spokojnie, tylko kostka może denerwować i hałas z Hallera
  • Odpowiedz
@komw fakt, kostka brukowa może być kłopotem, jeśli Twój pokój będzie się znajdował od strony ulicy. Inaczej w porządku, szczególnie jeśli to będą bloki na Kruczej, numery parzyste, szczególnie na odcinku między Zaporoską a Mielecką. Sama zieleń, odgrodzona. W sumie to podaj nieco dokładniej lokalizację. Te budynki socjalne na Mieleckiej to już prawie puste. Oczywiście jest trochę patoli, ale nie takiej co Cię będzie napier... Blisko Biedronka, CH Borek, w tym
  • Odpowiedz
@komw: Mielecka to taki trójkąt, kto miał pojechać na zmywak to już pojechał, kto miał dostać kosę to dostał, a kto miał pójść do szturmu to już poszedł. Teraz tam cisza, spokój. Hotele pracownicze wyremontowane i normalni ludzie, a w tych niewyremontowanych to niedobitki patologii.
A co do ROD na Stalowej bo zapewne o tych działkach mówisz... to jeśli nie masz kilku tysiaków to nawet nie podchodź tam bo cenią
  • Odpowiedz
@komw: 3 rok tu mieszkam, właśnie obok ogródków. Cisza, spokój. Jedynie sąsiad czasami p-------a dostanie i jakąś gównianą muzę na full puszcza. ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
@klapouchy: @0710: @niczego_nie_osiagne: @JohnMarkII: @Bukaa_: No kurde, dzięki Mirabelki/Mirki za info! Mieszkanie które mnie interesuje ma tylko jedno okno wychodzące na ulice (i to w salonie), a cała reszta okien jest skierowana bezpośrednio na podwórko, więc nie powinno być tak głośno. @mirko_efekt: Odezwę się jeszcze na PW (jak ogarnę dzieci do spania) żeby popytać skoro tak nalegasz ;))) W tej
  • Odpowiedz
@komw: dość często mijam te bloki socjalne idąc do Carrefoura, o różnych porach, często wieczorem, nigdy nie trafiłam na żadne ekscesy. Często jakaś muzyka leci i grillują, ale nic więcej. Ja tam nie mam żadnych "sprzeciwów" co do okolicy, wszystko fajnie. :)
  • Odpowiedz