Wpis z mikrobloga

mirki, co sądzicie o stephenie kingu? jak dla mnie kozak, przeczytałam co prawda tylko kilka jego powieści, ale za to żadnej słabej. do moich faworytów wliczają się kultowa już 'zielona mila', opowiadanie 'pojętny uczeń' (strasznie niedoceniane, a chyba nawet film powstał) i z całą pewnością 'rage'. ta ostatnia została nawet wycofana ze sprzedaży, ponieważ została znaleziona wśród kilku school shooterów ( ͡° ͜ʖ ͡°) king publikował ją pod pseudonimem richard bachman. a wy jaki książki #stephenking lubicie najbardziej?
#ksiazki #literatura
Pobierz s.....3 - mirki, co sądzicie o stephenie kingu? jak dla mnie kozak, przeczytałam co p...
źródło: comment_rHY7EmguO1oL8wF1WLsbwkDX6GcdToof.jpg
  • 23
@DywanTv nie da się ukryć, chyba 'najnowsza' jego książka jaką czytałam to 'przebudzenie', jak na kinga to było pare niedociągnięć ale porównując do innych autorów to naprawdę, wyobraźnia go nie opuszcza
@st4n313 Jak dla mnie najlepsze jego książki:
-TO mega klimat, fajna fabuła, bardzo wciągająca.
-Dallas 63 jedna z niewielu książek której czytanie kolejny raz sprawiło mi niesamowitą przyjemność nawet.
-Lśnienie książka w której akcja rozgrywa się głównie w głowie bohatera, bardzo psychologiczna.
Bardzo mi się podoba klimat małego amerykańskiego miasteczka który potrafi po mistrzowsku zbudować, każda nawet nic nieznacząca postać jest nam przedstawiona. Jednak trzeba przyznać że ma też kilka książek których
@st4n313: Pisarz z gatunku tych, których powieści im dawniej wydane tym lepsze. TO, Dallas, Pod Kopuła, Bastion, Wielki Marsz(perełka jak dla mnie), Mroczna Wieża, Ręka mistrza(kolejna perełka), ogólnie to te polecam bardzo, reszta jest dobra ale nie każdemu podejdzie.
@st4n313: Czytałem tylko "Bastion" i "Pod Kopułą" i wiem, że to mało, żeby mieć dość kompletną opinię o pisarzu, który pluje książkami co pół roku, ale coś tam już uważam. I tak: dwie książki i dwie książki zniszczone kompletnie, mimo dobrych pomysłów; najbardziej bolały zakończenia (deus ex machina) oraz taki sam schemat postaci, typowych i niczym się nie wyróżniających. Ale... jak to się czytało... Czytało się szybko i lekko, wciągało jak
@st4n313: ja czytałam stukostrachy, christine i zbiór jakichś opowiadan - tragedia.
Szalone samochody, kosmici, wszędzie wypadajace zeby. No wszystko na jedno kopyto i tak głupie, że ledwo dotrwalam do końca.
Potem jeszcze mnie ktoś namówił na dallas - minimalnie lepsze, ale ogólnie zdecydowanie nie mój typ książek.
Lubię kryminały i książki grozy, ale jednak nie tego pana.
Być może kiedyś jeszcze czegoś spróbuję, ale jak na razie zdecydowanie tworczosc Kinga