Wpis z mikrobloga

#ogame #servogame (nie gram na nim, tak tylko wołam)
K---a, ile ja życia przez to g---o straciłem. Zaczynałem jakoś w 2003 roku, jak jeszcze polskiego nie było i żadnych opcji Pay 2 Win. Wygrywali najlepsi. Oszuści byli banowani. Później długa przerwa na studia. Jakieś tam powroty w zimie, bo bezsenność, ale nigdy nie zrobiłem gravitonów. Chyba półtora roku temu w zimie z nudów założyłem konto na angielskim universum i w sumie doszedłem do top 30. 11 slotów, gravitony, wszędzie księżyce. To zaatakowałem jakieś p--------e multikonto dziecka z Turcji z top 10 z dwoma lub trzema kontami, które oczywiście kupowało antymaterię, żeby być w tym top 10, to postanowił mi wyczyścić obronę. Na kilku koloniach mu się udało, na matce nie, bo tam od c---a obrony (pierwszy raz postanowiłem zacząć od turtlingu i kopania, bo parametry Uni temu sprzyjały). W-------m się, usunąłem wszystkie kolonie, pozakładałem nowe obok graczy z sojuszu (nr 1, 17 zawodników), który opuściłem. Swoją drogą zajebiści ludzie z zajebistym poczuciem humoru i dystansem do siebie samych, czegoś takiego nigdy wcześniej nie spotkałem. Ostatnio jednemu z tych tureckich dzieci wyczyściłem obronę i zezłomowałem jakieś tam cywilne stateczki. Podobnie temu top 8, skasowanie obrony, sfarmienie. V mode. Dziś go sfarmiłem. Z jakiegoś kolejnego multikonta wysłał mi recyklera na 1 dzień lotu, żebym nie mógł wbić na niebiesko, czyli szykował się do skasowania mi obrony z głównej planety (rakietami, których potrzebowałby od c---a, ale mamusia płaci, to go stać na kupowanie surowców i detroidów, żebym nie nadążył z budowaniem antybalistycznych (nanity na 6 lvlu). Pomyślałem, żeby usunąć planety, ustawić konto do skasowania. Ale w sumie szkoda mi tego konta. Zezłomowałem całą obronę i wpakowałem wszystko w stocznię. Ale 2 dni 19 godzin przy tych nanitach na 6. C--j, odświeżanie zakładki jak zwykle ustawione i niech się dzieje co chce. Jak mi to zezłomuje, to trudno, niech się dziecko cieszy, a ja więcej nie będę tracił czasu na to g---o, jakim stała się ta gra.
Skumajcie, że w to grają nawet dorośli z nadmiarem kasy i czasu, jakieś totalne przegrywy i nie wiem ile goście z top 5 musieli wpakować w tę grę kasy, żeby mieć 33 M punktów, gdy osoba z 99 miejsca ma 5 M.
J----e g---o. Niestety "uzależniające". Najlepiej po prostu więcej nie zaczynać, mając na uwadze takich ludzi bez rozumu i godności człowieka, którzy płacą, żeby wygrać. Jaka to, k---a, satysfakcja?
Na tego cwela wyskrobałem do game operatora, że ma multikonta, to oczywiście nic mu nie zrobią, bo on płaci za grę, więc ich utrzymuje.
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@szpila68i: Tylko problemem jest liczba graczy. Ogame to porażka. Na moim Uni gra może 200 osób. Jak się dobrze rozlokuje kolonie, zrobi sensowną flotę, czyli w tym momencie niszczyciele, bo wszyscy mają od c---a krążowników, posiedzi po nocach, poszpieguje, to można zrobić jakiś profit, ale mi w tym momencie całą zabawę zepsuło tureckie dziecko z nadmiarem czasu i pieniędzy. Jeszcze się nie poddałem, ale nie zamierzam piwniczyć i pilnować produkcji.
  • Odpowiedz
Uruchamiają co chwilę nowe Uni, żeby


@szpila68i: dzieciaki, chcąc być od razu top 1 lub w top 10, nakupiły antymaterii. Nigdy nie ma wyrównanych szans. To po pierwszym dniu widać kto nakupił anty i lata za kasę.
  • Odpowiedz