Wpis z mikrobloga

@salvador5000: Przy kontroli trzeźwości nie ostrzegam, przy suszeniu tak. Uważam, że suszenie z ukrycia nie zwiększa bezpieczeństwa na drodze i służy nabijaniu kabzy. Ostrzegając, zwiększam bezpieczeństwo, bo kierowcy zwalniają ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
  • 0
@Retoryk no być może, ale jak ktoś ma 0.2 promila nie skapną się ale jak jedzie ktoś śmierdzący albo ma ze 3 promile to go złapią. Nie wiem czy takie ostrzeganie jest ok. Może jechać ktoś bez papierów, poszukiwany, pijany, naćpany, złodziej. A kogo takim ostrzeganiem chcesz ostrzec i przed czym? Tego co #!$%@? 100 w zabudowanym?
  • Odpowiedz
@salvador5000: Nie, tego, co przy dobrych warunkach jedzie 20-30km/h ponad ograniczenie, bo np teren zabudowany jest na drodze, która prowadzi przez pole i na horyzoncie nie widać nawet żadnego domu. Sporo jeżdżę krajówkami i z tego co widzę, to ludzie sami ogarniają, gdzie można bezpieczniej pojechać trochę szybciej, a gdzie nie. Jak są przejścia i zabudowania, to zwalniają i nie są do tego potrzebne nieroby z suszarkami. A jeśli urzędasom
  • Odpowiedz