Wpis z mikrobloga

  • 0
@bones1909 @lubielizacosy to nie wiem skąd mam takie błędne informacje. No nic teraz mam nauczkę a na następny raz będę mądrzejszy. Trudno ciężko pracowałem na te auto i nie miałem zamiaru zmieniać bo spore wydatki ostatnio zakup mieszkania remonty itp.
  • Odpowiedz
I mąż tej kobiety przyjechał na miejsce podobno prawnik i odgrażał się że będzie mnie ciągał po sądach ech...


@Kamil32123: Będzie ciągał po sądach co najwyżej Twojego ubezpieczyciela (bo wiadomo, że chodzi o hajs), ale jeżeli nie zrobiłeś tego specjalnie, nie byłeś pijany etc. to mandat ewentualnie kara grzywny to maks co Ci zrobią.
  • Odpowiedz
Nie tak do końca z tym 50% wartości ale f10 ma bardzo drogie "manele" oraz w większości modeli jest system ochrony przechodniów który nawet przy lekkim strzale jest do wymiany koszty są horrendalne + cały plastikowy przód (co akurat nie jest wadą bo świetnie odbiera energię podczas kolizji).
  • Odpowiedz
  • 0
@sharkslayer teraz chyba kupię peugeot 208 bo miałem kupować swojej kobiecie. No i jak nazbieraram pieniążki to kupię a5/s5 albo a6/6 i peugeota zostawię narzeczonej. A czemu nie Lexus? Miałem kiedyś s6 byłem bardzo zadowolony chciałem spróbować czegoś nowego kupiłem bmw no i mam :) więc nie będę ryzykować z Lexusem chociaż nie mają takiej opinii jak bmw
  • Odpowiedz
  • 0
@piker on mówił że z powództwa cywilnego. A i jak facet przy kasie to może w szpitalu posmarować żeby ją przytrzymali dłużej jak 7 dni. Więc nie będzie to wykroczenie a chyba przestępstwo
  • Odpowiedz
  • 0
Jutro może wystawie auto na sprzedaż. Na początku trochę przycebule i dam wyższa cenę i może coś jeszcze odzyskam ale raczej więcej niż 3 tys to nie wezme
  • Odpowiedz
  • 0
@asasello byłem trzeźwy oczywiście. No to troszeczkę mnie uspokoiłeś bo i tak stresu sporo straty materialne prawo jazdy zatrzymane na 7 dni (o ile ta kobieta wyjdzie ze szpitala do tego czasu) a pracuje jako kierowca międzynarodowy więc bez prawka to dla mnie tragedia
  • Odpowiedz
@Kamil32123 ja miałem kiedyś przypadek, że w całkiem nowe auto 30 tys km przejechane wjechał ziomek mi w dupe i poszło do kasacji. Nic nie mogłem cywilne wywalczyć, miał OC i to zamykało sprawę. Auto w leasingu było, bank wziął lwią cześć a ja byłem prawie 100 tys w plecy.
  • Odpowiedz
  • 0
@piker duży stres duże nerwy i już słabo logicznie myślę. No i duże wyrzuty sumienia mam bo przeze mnie osoba trafiła do szpitala niby nie specjalnie ale jednak. A to że jestem kierowcą tira i mam bmw to nie znaczy z automatu że jestem seryjnym mordercą na drodze i nie mam sumienia
  • Odpowiedz
@Kamil32123: pamietam jak rozwaliłem pierwsze auto, wymusiłem przy ruszaniu (prędkość prawie zerowa). Straty w aucie w które walnąłem to lampa i rozwalone nadkole (może całość to pare stow roboty) u mnie xD pol auta nie było

  • Odpowiedz
  • 0
@mozliwe mój pierwszy wypadek za kierownicą (nie z mojej winy) też był w aucie starym bez poduszek itp. To nawet pasy zerwalo ja uderzyłem w kierownicę to aż ja wygieło do szyby. I zacząłem kupować troszkę bezpieczniejsze auta.
  • Odpowiedz
@Kamil32123 będzie dobrze, oby kobiecie nic się nie stało, już nie ze względu na koszty z twojej stroniy, bo i tak ich nie poniesiesz, nie liczę podniesienia składek ubezpieczenia. Ale tak po prostu z życzliwości, a męża trzeba zrozumieć zdenerwowany był, jak ochlonie będzie myślał inaczej. Powodzenia życzę Mirku. Pozdrawiam
  • Odpowiedz