Wpis z mikrobloga

http://poznan.onet.pl/poznanski-imam-mysli-o-ucieczce-z-polski-groza-mu-smiercia-apeluje-do-rzadu-nie-mozna/ne4pwlq
Dobra, zaczyna się już robić tragikomicznie. Dla osób kompletnie nie w temacie. Sytuacja jest taka: Yousef Chadid, przedstawiciel ligii muzułmańskiej, wg jego własnych słów, otrzymuje groźby przy okazji każdego islamskiego zamachu terrorystycznego - z jego słów wynika, że częstotliwość gróźb ostatnio daje mu się we znaki "Tak źle nie było jeszcze nigdy".
(więcej o wpływie bractwa muzułmańskiego, uznanego za organizację terrorystyczną na ligę na stronie ABW www.abw.gov.pl/download.php?s=1&id=1017*. Wg artykułu wyborczej z 2010, Liga zaprzecza).
Projekt tzw. Karty porozumienia z muzułmanami nie jest nowy. Gdy mowa o meczecie finansowanym np. przez Bractwo lub kraje arabskie, ten pomysł powraca. Wg moich informacji autorem jest Jan Wójcik ze Stowarzyszenia Europa Wolności. Wyborcza z 2010, przy okazji budowy meczetu na Ochocie:
http://wyborcza.pl/1,76842,7710264,Lojalka_dla_muzulmanina.html

- Jesteśmy za tolerancją, ale mamy pewne obawy, że właśnie wpuszczamy do kraju radykalny, polityczny islam - tłumaczył Jan Wójcik z Europy Przyszłości. Potem przedstawił propozycję "Karty Porozumienia z Muzułmanami". Obiecuje, że jeżeli Liga Muzułmańska ją podpisze, nie będą więcej protestować.

W Karcie można przeczytać m.in. o szacunku do "wszystkich cywilizacji, kultur i tradycji innych narodów", wspólnej walce z terroryzmem i braterstwie. Ale także o "obserwowaniu i monitorowaniu kazań w meczecie" oraz uznaniu niektórych wersów Koranu - tych dotyczących dżihadu - za "nieislamskie".


- Nie dostaliśmy jeszcze tego dokumentu, ale już dziś mogę powiedzieć, że na pewno nie podpiszemy takiej "lojalki" w żaden sposób niezwiązanej z organami państwowymi. Niech udowodnią, że chcą z nami rozmawiać, a nie nas atakować - skomentował Samir Ismail, przewodniczący Ligi Muzułmańskiej w RP

Przeczytajcie tą kartę, żeby zrozumieć, co Ismail określa jako "atak". Tutaj poniżej- po 7 latach - oficjalna odpowiedź ligii muzułmańskiej na zarzut o niepodpisaniu Karty porozumienia, jak znowu zrobiło się o niej głośno: NIC nie wspomniane o, jak to nazwali, "lojalce" zobowiązującej do porzucenia niektórych aspektów ich religii, niezgodnych z naszą kulturą, natomiast w końcu wykorzystali jako odwrócenie uwagi osobę Yousufa Chadida i groźby kierowane do niego, oraz zmanipulowany materiał z nagraniami wypowiedzi gościa Ligii muzułmańskiej, niesłusznie przypisany Chadidowi. Liga wyraża niezadowolenie ze sposobu traktowania Chadida; o Karcie Porozumienia, ani słowa. Gość - mufti Ligi Muzułmańskiej i przewodniczący rady imamów (?) Nedal Abu Tabaq, wygłosił wykład o dżizji. Liga atakuje przypisanie jego słów Chadidowi. Dżizji, oczywiście nie atakuje, a raczej, podobnie jak o Karcie Porozumienia, nie mówi nic.
https://wiadomosci.wp.pl/muzulmanie-w-polsce-odpowiadaja-na-zarzuty-internautow-to-manipulacja-inspiratorow-nienawisci-6139137061054593a
Jeden z wykopków, zadzwonił do Chadida - Chadid twierdzi, że nikt mu takiej Kraty nie przedstawiał. Cóż, nie wiem jak jemu - ale z artykułu wyborczej wynika, że w 2010 co najmniej Ismail, wtedy przewodniczący ligii, był świadomy istnienia tego dokumentu, chociaż też twierdził, że nikt mu go nie przedstawił. Ponieważ odniósł się do niego, określając jako lojalkę, musiał mieć choćby mgliste pojęcie o tym, czego dotyczyła. Wołam @Ray_Zero , autora postu:
https://www.wykop.pl/link/3806911/comment/46572453/#comment-46572453

Zapytałem Pana Youssefa Chadida (imama) czy ktokolwiek przedstawiał jemu albo innym członkom Ligii Muzułmańskiej propozycje opisane w tekście i czy generalnie może potwierdzić taką informację. Cóż się okazało? Nikt nie przedstawił ww instytucji tzw. "Karty Porozumienia".

Kolego - nie wiem dokładnie jak przebiegała wasza rozmowa, ale jest różnica pomiędzy:

a) nikt niczego nie przedstawiał, o niczym nie wiem i dowiaduję się z gazet atakujących mnie o sprawie, a...
b)... nikt niczego nie przedstawił; co prawda wiem o co chodzi, bo sprawa krąży od 7 lat, ale zasugeruję, że rzecz jest mi kompletnie obca; dzięki temu nie będę musiał komentować sprawy niewygodnego dla mnie dokumentu
Tu następny dokument, zupełnie nowy, sprzed kilku dni, tym razem autorstwa ONR - ONR doprasza się o sprecyzowanie i odniesienie się do słów Nedala Abu Tabaqa, tego od wykładu o dżizji, który jest przewodniczącym rady imamów w Polsce:
http://www.dzienniknarodowy.pl/7147/list-brygady-wielkopolskiej-obozu-narodowo-radykal/
Poczekam, czy i tego dokumentu Chadid "nie dostanie".
*

Liczyć się należy ze wzrostem aktywności organizacji skupionych we FIOE (Federation of Islamic Organizations in Europe): centrów islamskich, stowarzyszeń i tzw. instytutów, w tym Ligi Muzułmańskiej w RP, a więc organizacji znajdujących się pod silnym ideologicznym wpływem Braci Muzułmanów. Raczej nie będzie temu towarzyszył rozgłos medialny, aby nie wzbudzać niepokoju władz państwowych. Już obecnie zwraca uwagę niezwykła dbałość FIOE o budowę poprawnego wizerunku organizacji zaangażowanej w dialog międzyreligijny i integrację Europejczyków z muzułmańskimi mniejszościami. W wielu przypadkach się to jednak tylko pozory, mijające się z rzeczywistymi celami działalności.


#islam #bekazlewactwa #polska #religia
  • 6
@empty_silence: > uznaniu niektórych wersów Koranu - tych dotyczących dżihadu - za "nieislamskie".
Fantastyczny pomysł, proponuję uznać ewangelie za niechrześcijańskie, talmud za nieżydowski, a kazania Buddy za niebuddyjskie
@luvencedus: to teraz pojechaleś. Tak się składa, że chrześcijanie odrzucili okrutne prawo starego testamentu, panujące wśród koczowniczych ludów izraela, np o wlewaniu roztopionego żelaza ludziom do gardeł. Muzułmanie uznają stary testament i zarzucają chrześciajnom odejście od niego. Ewangelii (Nowy testament) nie uznają, bo chociaż Jezus jest dla nich prorokiem, Nowy testament mial być sfałszowany przez żydów.
@empty_silence: ale o czym ty do mnie piszesz? Ja wiem jakie pisma muzułmanie uznają a jakich nie. Pojechali to twórcy tej "lojalki" żądając od wyznawców islamu zaparcia się źródła i sensu ich religii, dlatego podałem analogiczne przykłady
@luvencedus: WTF? chrześciajnie nie mieli problemów w zaparciu się źródła swojej kultury, tzn. barbarzyńskich metod stosowanych przez ludy koczownicze. I jak widzisz, wiary to nam nie zniszczyło. Muzułmanie mają problem z odrzuceniem szariatu.
@luvencedus: ty tak serio? Mówimy o ucinaniu rąk, jeśli coś zginie, karze chłosty za seks pozamałżeński i przedmałżeński, prawie szariatu, które nie uznaje rozdziału religii od państwa, sankcjonuje nadrzędność ekonomiczną mężczyzn nad kobietami, co jest przyczyną biedy (facet zarabia na co najmniej 3 osoby nie z wyboru kobiety, ale dlatego, że nie ma wyjścia), reguluje również wojskowość i ekonomię; nie dopuszcza kobiet jako sędziów na rozprawach w wielu państwach; uznaje zdanie