Wpis z mikrobloga

ludzie to jednak straszne buraki. zapytałam czy dużym problemem będzie zaparkowanie przy krawężniku, żeby ktoś inny się ew. zmieścił- 'my na godzinę', 'ten samochód drogi' (bo go porysowali kiedyś podobno- ciekawe dlaczego, może dlatego, że właściciel to cham i też zajmował dwa miejsca?), 'i tak się nikt inny nie zmieści' (biedactwo, spokojnie by się zmieścił tam jeszcze jeden samochód), 'przecież jest niedziela, a w ogóle to czemu pani pies nie ma kagańca' (był na smyczy, nie musi nosić kagańca)- chyba zabrakło argumentów a Pan się uparł mi dosrać- mimo, że już pod natłokiem takich argumentów kilka razy powtórzyłam, że w takim razie mam to gdzieś bo to nie ja stoję jak buc. ugh...

#parkowanie #patologiazewsi #patologia #polskiedrogi #januszemotoryzacji
Pobierz
źródło: comment_eZgm2IG7dkEWx5WNzbtsi3HJcLGDaAzk.jpg
  • 22
@absinth: tak, uważam że stoi ok. Krawężnik to nie jest linia wyznaczająca miejsce parkingowe. Jeśli byś chciała od kogoś coś egzekwować to zacznij od administracji parkingu żeby wyznaczono linie parkowania... obawiam się, że nic to nie zmieni bo Hammer ma szerokość ponad 15. normalnego auta więc i tak potrzebuje więcej miejsca niż przeciętne auto.
@Singularity00: nie, krawężnik to nie jest linia wyznaczająca miejsce parkingowe, ale można stanąć obok niego albo być bucem i stanąć metr od niego bo przecież nie ma linii i mi tak wygodnie, stoję zgodnie z przepisami a używanie mózgu to za wiele hehe :) zaczynam doceniać większość sąsiadów, niestety coraz więcej młodych ma takie podejście jak Ty.
i spoko, niech potrzebuje więcej miejsca, ale jak trzeba zająć 2 razy więcej niż
@absinth: może i można, ale nie trzeba i nic nie możesz z tym zrobić bo nikomu nie chciało się wyznaczyć miejsc tylko zostawił samą nawierzchnię. Równie dobrze ktoś mógłby tam zaparkować równolegle i też niczego by nie złamał a co najwyżej wywołał ból dupy u takich jak Ty :D
Nie dziwię się ludziom, że tak parkują przy obecnym poszanowaniu czyjejś własności, a raczej jej braku w narodzie. Warto jeszcze zauważyć, że
@Singularity00: tak, bardzo duży ból dupy wywołują u mnie ludzie łączący w sobie te dwie cechy- bezmyślność (samo zaparkowanie w taki sposób, jestem dziwnie spokojna, że żadna myśl tu nie zaświtała w główce) oraz buractwo (po zwróceniu uwagi). na moje nieszczęście jest ich coraz więcej.
a ja się dziwię, jakbym miała takie obawy o swój samochód to bym go parkowała na parkingu strzeżonym- przecież ktoś mi go może przeorać kluczami, nieprawdaż?
@absinth: nie, to nie jest buractwo bo nie ma tam żadnego wyznaczonego miejsca. Zaparkował tak jak chciał i mógł.
Nie, to nie tylko samochód a czyjś ,majątek i nie ważne czy to hummer czy 20 letni polonez. To nadal czyjś majątek, czego ludzie w Polsce nie szanują więc nie dziwię się, że ludzie tak a nie inaczej parkują nawet jak są linie a co dopiero jak ich nie ma ma w
@Singularity00: czy Ty masz problem z czytaniem? stanięcie tak to bezmyślność, buractwem było zachowanie po zwróceniu uwagi (mam w dupie, że innym utrudniam, jestem kimś bo mam hummera hurr durr).
to tylko samochód, nadal. to, że ktoś mu go kiedyś przerysował to nie powód, żeby innym robić na złość. ale niestety, jak widzę niektórym mocno przesłaniają świat :)
@absinth: nie mam. Oczekujesz, że ktoś będzie parkował według nieistniejącego oznakowania i czepiasz się bo cię zignorował... Mogłabyś się czepiać gdyby tam było poziome oznakowanie, ale to też nic by nie dało bo obecnie oznakowanie robi się w/g norm z lat 80 i jedyne co się w nich mieści to maluch
@Singularity00: dobra, ta dyskusja naprawdę nie ma sensu, w moich oczach tak parkująca osoba to burak, wg Ciebie to super zachowanie bo jak nie ma oznakowania to można robić co się chce i mieć innych gdzieś bo przecież to nie jest zakazane :)
aha, nie wiem jakie u Ciebie są miejsca, ja na wyznaczonych mieszczę się większymi samochodami niż maluch, ale spoko.
@absinth: nie, nie super zachowanie, ale cóż, dopuszczalne przez niedopatrzenie zarządcy parkingu :)
Co do miejsc standardowe, zgodne z prawem z 1980-któregoś roku ;D większość współczesnych aut się w nich nie mieści, a jeśli już to i tak do otwarcia drzwi potrzeba dodatkowej przestrzeni.
@Singularity00: to, że coś jest dopuszczalne nie oznacza, że nie jest chamskie :)

za wiki:
Polskie przepisy techniczno-budowlane określają następujące, minimalne wymiary dla stanowiska postojowego (§ 21 ust. 1 rozp.)[2][4]:

dla samochodów osobowych
minimalna długość
usytuowanych prostopadle do jezdni 5,0 m
usytuowanych równolegle do jezdni 6,0 m
minimalna szerokość 2,3 m

szerokość hummera h3 to niecałe 1,9 m :)
minimalne wymiary dla stanowiska postojowego


@absinth no jasne ale to tylko nowych osiedli dotyczy a i w praktyce nie jest przestrzegane bo deweloper może dostać zgodę na zabudowę nie zapewniając nawet jednego miejsca na lokal - współczynnik ten dopuszcza 0.8 miejsca/ mieszkanie a po drugie te normy nie zmieniły się od czasu dominacji malucha - co z tego, że wiedziesz jak przeciętna osoba nie wyjdzie z auta na tak wąskim miejscu bo