Wpis z mikrobloga

ale mechaniki RPG nie grały takiej roli jak w większości nowoczesnych RTS-ów, nie mówiąc o jakimś Warcrafcie 3.


@bh933901: szkolenie jednostek jest dosyć ważne. Przekonasz się o tym, gdy zaatakuje cię 100 rycerzy z ósmym poziomem, +8 do ataku, +4 do obrony i +40 punktów życia ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Wyszkolona podstawowa piechota,
europejczyków, kosztująca garstkę żywności, jest w stanie walczyć na równym poziomie z niewyszkolonym
  • Odpowiedz
@gasu_kurobikari: Myślę że najlepiej założyć sieć na hamachii i ją tu udostępnić. Nie trzeba będzie się umawiać na grę, bo jak ktoś będzie chciał zagrać, to tam wbije i będzie oznaczony jako widoczny. Jak ktoś chce już pograć, to niech to zrobi, a jeśli nie, to ja rozruszam temat za tydzień, bo wtedy powinienem mieć na to czas.
  • Odpowiedz
@Kuno_Wittram: To tylko jedna z możliwych dróg do zwycięstwa i szkolenie jednostek w takim stopniu jaki podałeś wymaga zbudowania Gildii Wojowników oraz technologii bohaterstwa i kulturystyki, do tego trzeba zorganizować manekiny i znaleźć czas na wytrenowanie oddziałów. A na końcu wpadasz na oddział pikinierów, bo twój przeciwnik wszedł ci do bazy magiem z niewidzialnością i zdążył się przygotować XD
  • Odpowiedz
A na końcu wpadasz na oddział pikinierów, bo twój przeciwnik wszedł ci do bazy magiem z niewidzialnością i zdążył się przygotować XD


@bh933901: Ja mam swój system walki i również używam wywiadu.

Swoją drogą to też jest w tej grze zajebiste, że nie liczą się same punkty życia, obrony i ataku, ale też konkretne jednostki mają specjalne premie przeciw danym
  • Odpowiedz
bh933901 2 godz. temu +5

Ja przez neta nie gram, odkąd zobaczyłem, że wszyscy działają tam według poradnika rozpisanego co do sekundy, co w danym czasie robić.

@Kuno_Wittram: Dokładnie tak jest. Po to zresztą jest zakaz atakowania do określonej minuty, bo inaczej nie dałoby się w spokoju budować domków według schematu XD


@bh933901: Kiedyś grałem dużo w twierdzę krzyżowiec i napotkałem podobny problem.
Nikt nie chciał zemną grać
  • Odpowiedz
każdy powinien grać według własnych zasad.


@zawszezapominamhasla: Wtedy wiele gier nie miałoby sensu. W takim rome total war granie bez cwb czy czegoś podobnego nie daje żadnej przyjemności. Słonie w ffa? Urban spam? 50k denarów? meh.

Nie lubię twierdzy i nie wiem jak tam sytuacja wygląda ale domyślam się że wczesne rushe mogą być bardzo efektywne. Zawieszenie broni w pierwszych minutach może bardzo przyspieszyć rozgrywkę inaczej meta wyglądałaby tak że
  • Odpowiedz
@zawszezapominamhasla: Jest spora grupa ludzi, którzy są chorzy, jeśli nie zrobią w strategii dużo domków i dużej armii, z końcową walną bitwą. Że niby ma być tak filmowo czy coś. Dla nich mniej hollywoodzkie zagrywki są nieuczciwe i niegodne gry strategicznej, chociaż gdyby taki Sun Tzu zobaczył to co niektórzy odwalają, to by jebnął fikoła ze śmiechu.
  • Odpowiedz
@bh933901: To zupełnie tak jak w Original War. Społeczność od kiedy pamiętam uparła się na granie na jednej mapie, która jest do bólu #!$%@? - "Alien Base", i 15 minut na rozbudowę i zakaz atakowania się - w tym zakaz budowy wiecej niż 2 wieżyczek i 1 koszar. Czyli rozgrywka sprowadza sie do tego kto szybciej wyprodukuje wiecej pojazdów z ciężkimi działami i wjedzie na pełnej #!$%@? do bazy przeciwnika.
  • Odpowiedz
@Kukki: bo ta mapa jako jedyna nie miala desyncha i byla zbalansowana (lustrzane odbicie). Co do zakazow, to zalezy z kim grasz. My czesto gralismy tak ze jeden jak przegrywal uciekal do bazy drugiego i ruskami okopywali sie ze spowalniaczami xD
  • Odpowiedz
@LowcaZMroku: Grałem w to po sieci ponad 10 lat temu, ostatnio sobie sprawdziłem jak to wygląda dziś - w zasadzie bez zmian, wciąż to samo. Nawet fanowskie patche wbudowały te kretyńskie zasady do klienta.
  • Odpowiedz