Wpis z mikrobloga

@4d1n: @tomekwykopuje: lol, ja z angola miałem 94 z podtswy i 80% z rozszerzenia a podchodziłem na wyjebce xD pierwszy raz artykuł pisałem na maturze, bo rozprawka to juz wgl odpadała, a wiekszosc zwrotow gramatycznych znam/kojarze z seriali
  • Odpowiedz
@4d1n: eh ( ͡° ʖ̯ ͡°) też nie miałam bo straciłam punkta czy dwa na słuchaniu bo jakiś geniusz wymyślił słuchanie w szkole na sali gimnastycznej gdzie jest echo xD no brawa dla mojej szkoły

Ale still uważam że obowiązkowa matma trudna nie jest jak się wie jak korzystać ze wzorów i da się w kilka miesięcy nadrobić zaległości.
  • Odpowiedz
@ciachostko: zależy gdzie. Filologia angielska jest wszędzie. Ale bądźmy szczerzy - filologia angielska na UW a na jakimś KULu to są dwa różne światy. No i jest różnica - dostać się a utrzymać się. Obecnie z powodu dużej ilości miejsc i coraz mniejszej iłości maturzystów/kandydatów (niż) dostaje się wiele osób, które nie powinny się dostać. Ale po miesiącu czy roku rezygnują, bo okazuje się, że na filologii jest za wysoki
  • Odpowiedz
@4d1n: to, że nie dostała 100% z podstawy to nie jest nic wielkiego. zawsze można popełnić jakiś mały błąd, albo zrobić nie wg klucza jakieś tłumaczenie słówek albo coś. no ale te 80% z rozszerzenia pokazują, z kim mamy doczynienia
  • Odpowiedz
@tomekwykopuje: #!$%@? mać, ja jak pisałem maturę kilka lat temu to już wtedy poziom był taki, że wystarczyło posiadać tylko umiejętność czytania żeby to zdać bo 80% czy 90% rzeczy była w karcie wzorów. To co musi być teraz?

  • Odpowiedz
@4d1n: takich tłumaczy jak ona to jest pół maturzystów XD 80% to pewne 70 centyl więc nie wiem z czego się ona cieszy. Nawet ja miałem 98% a co najwyżej to moge się tym ang podetrzeć XD
  • Odpowiedz