Wpis z mikrobloga

Hipopotam Bella w zoo w Leningradzie. Bella przeżyła tylko dzięki opiekunce (Jewdokia Dashina). Po wyłączeniu wody w mieście skóra hipopotama zaczęła pękać i opiekunka musiała nosić wodę i nacierać skórę. Bella o dziwo nie zostanie zjedzona i przeżyje wojnę (bombardowania, temperatura) i odejdzie na wieczne trawiaste równiny dopiero w 1951 roku.

"Of all the horrors of war, a destitute hippo is one of the last sights you’d expect to see. Translated directly from the source: “Belle survived the war thanks to her caretaker, Yevdokia Dashina. In 1941 water was turned off throughout the city and Belle’s pool was empty, so her skin began to dry out and crack. Every day, Dashina would drag a 40-liter barrel of water from the Neva river and rub the suffering hippo with camphor oil. Eventually, Belle’s skin healed and she was able to hide underwater through the air raids.”

Rosyjski artykuł ze zdjęciami z leningradzkiego zoo.
Fotografia z 1935 roku

#historia #ciekawostki #ciekawostkihistoryczne #fotohistoria #iiwojnaswiatowa #zwierzaczki #historiajednejfotografii #gruparatowaniapoziomu #myrmekochoria
myrmekochoria - Hipopotam Bella w zoo w Leningradzie. Bella przeżyła tylko dzięki opi...

źródło: comment_G3qYQFM89dbf10RWdWi5jSJxqaYfl8ii.jpg

Pobierz
  • 26
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@myrmekochoria: jakim cudem ten hipopotam przeżył wieloletnie oblężenie Leningradu, skoro tam setkami ludzie zjadali się nawzajem? Moim zdaniem sowiecka propaganda ku pokrzepieniu serc. W sensie, że skołowali po wojnie podobny egzemplarz.
  • Odpowiedz
Zwykli ludzie jedli nawet drewno z ołówków.


@JerryBoy: i zupę z gazety i tapet...

Ci przywódcy mogli jednak go trzymać na wszelki wypadek gdyby zabrakło dla ich rodzin.
Po prostu nie wierzę w ich dobre serce, że chcieli akurat uratować jakiegoś hipopotama. Co najwyżej to mogłaby być dobra wymówka do głodujących ludzi.
  • Odpowiedz