Wpis z mikrobloga

@M_longer: przepraszam, co? Rozumiem jeszcze to stwierdzenie przy grach z PS1 i podobnych, gdzie faktycznie była bardzo niska dokładność modeli i tekstur i dziś ciężko na nie patrzeć, ale bez przesady no - gry od 2000 roku wzwyż mają już wystarczający poziom detali żeby nie razić w oczy, wszystko wygląda okej i wiadomo co jest co. W tyłkach się przewraca od tych szejderów i antyaljasyngów :|
@rotflolmaomgeez: Mówię na podstawie własnych doświadczeń - to co zobaczyłem po odpaleniu SA na mocniejszym kompie miało mało wspólnego z tym co zapamiętałem ;)

wystarczy że zainstaluje się moda na rozdzielczość i gra gitara


@Sharpovel: A widzisz, będę musiał się za tym rozejrzeć :)
@rotflolmaomgeez:
Przepraszam, ale do niektórych gier (przez grafikę) nie powinno się wracać. O ile dalej przyjemnie gra mi się w takie gierki jak Jagged Alliance 2, Zeus, Faraon czy Commandos, bo grafika dalej jest przyjemna, to produkcje typu San Andreas, Vice City, Shogo czy Blood jebią po oczach.